Witaminy to związki organiczne, których określona ilość jest niezbędna dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. Trzeba je dostarczać z pożywieniem, ponieważ organizm albo nie wytwarza ich wystarczająco dużo, albo wcale.
Witamina E jest silnym przeciwutleniaczem, który chroni przed atakiem wolnych rodników. Łatwo jednak ulega zniszceniu w produktach żywnoścowych poprzez ich mielenie, gotowanie lub zamrażanie, a także ekspozycję na światło i powietrze.
Sezon przeziębień trwa. Pogoda zaś nie ułatwia walki o zachowanie dobrego samopoczucia -niska temperatura, silne wiatry, opady deszczu i śniegu powodują, że zamiast spacerowania ludzie jedynie przemykają pospiesznie przez ulice, by jak najszybciej dotrzeć do celu. Bardzo łatwo jest się przeziębić, znacznie trudniej równie szybko wrócić do zdrowia, ale warto pamiętać, że dieta jest ważnym elementem terapii.
Kiedy obowiązki i rozmaite problemy przerastają możliwości reagowania na nie, doświadcza się stresu. Zabiegani i zestresowani ludzie zaś częściej sięgają po fast food i inne niezdrowe przekąski, co tylko potęguje napięcie, bowiem dieta ma tu istotny wpływ.
Organizm broni się przed chorobami i innymi problemami na różne sposoby. Gdy samodzielnie nie potrafi dać sobie rady z dręczącą go dolegliwością, „daje" rozmaite znaki - następują takie zmiany w wyglądzie skóry i codziennym funkcjonowaniu, które trudno przeoczyć. Warto umieć je czytać, by dostatecznie szybko zareagować i wrócić do formy.
Już łyżeczka czarnego ryżu - odmiany azjatyckiej - zawiera więcej związków prozdrowotnych niż ekwiwalent tzw. „super jedzenia" (superfoods).
Procesu starzenia nie da się powstrzymać, można go jednak przyhamować. Wszystko zależy od tego, jak ludzie się „prowadzą", a dokładniej, co jedzą, ile czasu są w stanie poświecić na aktywność fizyczną, czy regularnie wykonują badania profilaktyczne, etc. Eksperci niczym mantrę nieustannie wymieniają te wszystkie czynniki zdrowego sposobu życia. Dlaczego? Z bardzo prostej przyczyny - po prostu są skuteczne.
Już w trzeciej dekadzie życie niektóre zdolności poznawcze ulegają osłabieniu. Proces starzenia się mózgu zaczyna się dość wcześnie i nieustępliwie postępuje wraz z wiekiem. Wszystko to jednak nie dzieje się zupełnie poza naszą „jurysdykcją", odpowiedni styl życia pomoże powstrzymać negatywne czynniki starzenia się. Jednym z jego elementów jest dostarczanie organizmowi odpowiednich składników odżywczych, w tym witamin.
Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Helsinkach w Finlandii wykazały, że mężczyźni w wieku powyżej 71 lat mogą wydłużyć swoje życie zażywając suplementy witaminy E.
Pierwszy krok w kierunku zdrowszego życia to modyfikacja diety i pozbycie się innych „niezdrowych" przyzwyczajeń żywieniowych. Dobrym początkiem jest wprowadzenie owsianych otrąb do swojego codziennego menu, które zawierają dużo błonnika i beta glukanów.
Niejeden z nas krzywi się z niesmakiem na dźwięk słowa „otręby". Tymczasem „nie taki diabeł straszny jak go malują". Otręby owsiane w połączeniu z chudym jogurtem naturalnym lub maślanką i owocami smakują naprawdę dobrze i, co więcej, mają zbawienny wpływ na nasz organizm i serce.
Najnowsze badania opublikowane w "Archives of Neurology sugeruje, że wyższa zawartość witaminy E w diecie może pomóc w zapobieganiu demencji. Badania wykazały, że osoby, którzy spożywały znaczną ilość pokarmów z witaminą E, były o 25 procent mniej narażone na rozwój demencji.
Witamina E jest istotnym elementem naszej diety, ponieważ ma wpływ na wiele funkcji organizmu. Zwalcza wolne rodniki tlenowych, które mogą szkodzić integralności błon komórkowych i tym samym jest znana jako silny przeciwutleniacz. Odpowiednia ilość witaminy E to dobre samopoczucie, ochrona przed demencją i młody wygląd.
Co wspólnego mają szpinak, nasiona słonecznika i koktajl z mango lub jagód? Wszystko to może pomóc uchronić się przed demencją, bądź chorobą Alzheimera, ponieważ stanowi doskonałe źródłem różnego rodzaju form witaminy E.
Starsze osoby z nadciśnieniem, które wypijają jedną lub dwie filiżanki kawy dziennie, mają bardziej elastyczne naczynia krwionośne, niż ludzie, którzy nie raczą się tym trunkiem w ogóle lub pijają go w większych ilościach, wynika z greckich badań.