Lepiej zaserwuj sobie coś naprawdę smakowitego. Nawet jeśli jest kaloryczne i dietetyk by tego raczej nie pochwalił. Paradoksalnie, dzięki temu właśnie możesz zadbać o ładniejszą sylwetkę.
Wakacje to czas beztroski i odkładania na bok zdrowych nawyków żywieniowych. W rzeczywistości jednak jest to znakomity okres na porzucenie tłustych, ciężkostrawnych potraw na rzecz świeżych warzyw i owoców. W upalne dni sięgajmy po potrawy lekkie, a przede wszystkim pamiętajmy, aby dostarczać naszemu organizmowi dużą ilość płynów.
Uczeni z Uniwersytetu w Wageningen w Holandii zbadali zależność między formą żywności, czasem żucia i ilością przyswojonych kalorii.
Jedzenie jest paliwem dla naszego organizmu. Jeśli będziemy dostarczać mu pokarmów kiepskiej jakości, tzn. ubogich w składniki odżywcze i bogatych w tłuszcze trans, nasz organizm będzie źle funkcjonował i odbije się to nie tylko na wadze, wyglądzie skóry, włosów i paznokci, ale również na ogólnym samopoczuciu i nastroju. Co zatem jeść, gdy dopada nas chandra, a świat, w którym żyjemy, wydaje się najgorszym z możliwych miejsc?
Małe zmiany w codziennej aktywności fizycznej oraz sposobie odżywiania mogą pomóc dorosłym w Europie zwalczyć otyłość, twierdzi prof. dr James O. Hill ze Szkoły Medycznej Uniwersytetu w Kolorado, Denver, USA. Przemawiając na wydarzeniu organizowanym przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Producentów Substancji Słodzących (ISA) zatytułowanym "Małe zmiany, wielka różnica: Innowacyjne podejście do trwałej redukcji nadwagi" podczas Europejskiego Kongresu Poświęconego Otyłości 2013, profesor Hill stwierdził, że obecna tendencja do skupiania się na jednej przyczynie rosnącego poziomu otyłości jest zbytnim uproszczeniem.
Jeszcze mały kawałek karpia, porcyjka świątecznego bigosu, dokładka kutii i parę pierniczków - w Wigilię i Boże Narodzenie trudniej sobie odmówić smakołyków, zwłaszcza tych które pojawiaja się na stole tylko ten jeden raz w roku. Jednak podjadanie może się źle skończyć dla naszego żołądka. Jak postępować, żeby uniknąć przejedzenia? Jak złagodzić nieprzyjemne skutki nadmiernego łakomstwa?
Z badań wynika, że osoby szybko spożywające posiłki mają wyższe ryzyko cukrzycy niż ci, którzy powoli raczą się jedzeniem.
Wybór odpowiedniego rozmiaru oraz koloru talerza może w sposób znaczący wpłynąć na wielkość porcji zjadanych przy każdym posiłku - wynika z badań opublikowanych w Journal of Consumer Research.
Cukier to jeden z najbardziej znanych składników naszych diet żywieniowych. Nie jeden raz słyszeliśmy, że cukier to "biała śmierć" i powinniśmy się jego wystrzegać. A jak jest naprawdę? Czy cukier jest nam rzeczywiście niezbędny do życia?
Osoby, które choć raz podejmowały walkę ze zbędnymi kilogramami wiedzą jak trudno jest przestrzegać zasad diety. Według dotychczasowych badań okresami podczas, których najtrudniej kontrolować wagę są wakacje i ferie.
Lekarze i dietetycy podkreślają wpływ diety na jakość i długość naszego życia. Przekonaniu o tym jak ważne jest zdrowe odżywianie zaprzecza brytyjski stulatek.
Jedną z metod mających pomóc w zachowaniu lub odzyskaniu zgrabnej sylwetki jest kontrolowanie liczby spożywanych kalorii. Zdaniem specjalistów ważniejsze od tego jest regularne dostarczanie organizmowi pożywienia.
Coraz częściej podczas codziennych zakupów sięgamy po produkty ekologiczne, nieprzetworzone i naturalne – po prostu zdrowe. Osoby którym nie jest wszystko jedno, co jedzą, powinny sięgać po produkty oznaczone znakiem Poznaj Dobrą Żywność. Wyróżnienia te przyznawane są przez Ministerstwo Rolnictwa wyrobom, które spełniają kryteria, opracowane przez Kolegium Naukowe ds. jakości produktów żywnościowych oraz wyróżniają się smakowo.
Głód należy do najpotężniejszych mocy natury i jego zaspokojenie nie jest zadaniem łatwym, tym bardziej że silnie oddziałuje na ludzkie zmysły, zwłaszcza na smak, wygląd i zapach pokarmu. Chcąc pozostać szczupłym, nie powinno się dopuszczać do pojawienia się silnego uczucie głodu, bo jest ono niebezpiecznym bodźcem do rozpoczęcia jedzenia.Niektóre rodzaje pokarmu dają impuls do nadmiernego jedzenia, a inne - mogą z kolei znacznie obniżyć spożycie kalorii.
Termin „orthorexia nervosa” pochodzi z języka greckiego (od słów „orto” - prawidłowy, dobry i „oreksis” - pożądanie, apetyt), zaś po polsku definiowany jest jako obsesja na punkcie zdrowego żywienia.