Największa częstotliwość zachorowań na przeziębienie i grypę przypada właśnie teraz, na okres jesienno-zimowy. Wydaje się, że wszyscy wiemy, że w walce z przeziębieniem i grypą najważniejsza jest profilaktyka. TNS OBOP na zlecenie portalu Dbam o Zdrowie zapytał Polaków czy są przygotowani na jesienne infekcje. Czy faktycznie Polacy dbają o zdrowie i świadomie przygotowują się do sezonu grypowego?
W okresie późnej jesieni i zimą ryzyko wystąpienia zawału serca wzrasta. Niskie temperatury oraz częste i duże wahania ciśnienia atmosferycznego powodują większe obciążenie dla najważniejszego organu. W tym trudnym okresie warto więc szczególnie zadbać o jego kondycję.
Jesienią, wraz ze spadkiem temperatury i zmniejszeniem ilości dni słonecznych, doświadczamy wyraźnych zaburzeń nastroju. Aby ustrzec się przed jesienną chandrą i zachować pełnię sił, warto zadbać o dobre samopoczucie, poświęcając czas na regularną aktywność fizyczną i dobierając odpowiednią dietę.
„Sezon" na przeziębienia trwa. Cieplejsze ubrania dawno zostały wyjęte z szafy, a domowe lekarstwa na ewentualny spadek formy znajdują się w spiżarni. Na dworze coraz chłodniej i o wiele łatwiej jest się przeziębić. Poniżej więc kilka porad, jak uniknąć jesienno-zimowych problemów zdrowotnych.
Szklanka wody z miodem i cytryną, warzywa oraz gorzka czekolada - dzięki odpowiedniej diecie możemy wzmocnić naszą odporność i uchronić się przed infekcjami.
O depresji napisano już wiele. Znamy jej powszechne objawy, takie jak: obniżone samopoczucie, utrata lub przyrost wagi nie spowodowane dietą, bezsenność lub nadmierna potrzeba snu, permanentne zmęczenie lub utrata energii, poczucie bezwartościowości lub nieuzasadnionego poczucie winy, spadek zdolności myślenia i koncentracji, problemy decyzyjne, a nawet powracające myśli na temat śmierci.
Wraz z nadejściem jesieni zaczynamy odczuwać większe przygnębienie oraz apatię. Utrzymujące się osłabienie organizmu, spadek koncentracji i wahania nastroju mogą doprowadzić nawet do depresji. Aby tego uniknąć, wystarczy zastosować kilka prostych sposobów na obronę przed jesienną melancholią.
Jesienno – zimowa pora roku to dla naszego układu odpornościowego okres trudnej próby. Pogoda w tym czasie często się zmienia i nietrudno wtedy przemarznąć lub przemoknąć.
Zgrabne ciało okraszone złocistą opalenizną nie musi odchodzić w zapomnienie wraz ze spadającymi liśćmi. Podpowiadamy jak zadbać o utrzymanie wakacyjnej figury i kondycji bez względu na niekorzystne warunki pogodowe.
Po lecie przyszła pora na chłodną i deszczową jesień. Dni stają się coraz krótsze, a temperatury spadają. Zmiana pory roku przyniosła falę przeziębień i obrzęków błony śluzowej nosa, które większość zna pod dużo bardziej prozaiczną nazwą – „katar”. Podpowiadamy, jak radzić sobie ze zmianami temperatur, by cieszyć się zdrowiem i pogodą ducha, nawet podczas zimnych, deszczowych dni.
Wraz z jesienią dopada nas, jak co roku, znaczne osłabienie. Zarówno fizyczne jak i psychiczne. Nawet najbardziej wytrwali, ostatecznie opadają z sił, czują się pozbawieni chęci do działań. Otaczająca nas przyroda marnieje, a nasz stan zdrowia często jest jej odzwierciedleniem.
Depresja zwiększa ryzyko powikłań sercowo-naczyniowych, w tym również wystąpienia zawału. Ryzyko rozwoju choroby serca u pacjentów z depresją jest blisko dwa razy większe niż u osób zdrowych. Dbając o dobrą kondycję psychiczną, dbasz o sprawność serca.
Nasza dieta powinna być dopasowana nie tylko do potrzeb organizmu oraz preferencji smakowych, komponując codzienne menu warto uwzględnić warunki atmosferyczne. Nadejście jesieni w wraz z nią chłodnych, deszczowych dni to czas kiedy letnie, orzeźwiając przekąski powinny ustąpić miejsca rozgrzewającym potrawom.
Stres to naturalna i nieunikniona część naszego życia, spowodowana reakcją na codzienne wyzwania i wszelkie życiowe zmiany. Kiedy dołożymy do tego jesienną aurę, nie musimy długo czekać na efekty.
Jesień i zima to ten czas w roku, kiedy najczęściej popadamy w depresję. Coraz krótsze dni, brak słonecznego światła, częste zmiany pogody, niskie temperatury – wszystko to silnie działa na nasze samopoczucie.
Bakteria z jamy ustnej odpowiedzialna za rozwój nowotworu jelit