Od dawna znana jest prosta rada - wypicie szklanki ciepłego mleka przed położeniem się do łóżka zapewni spokojny sen. Takie właściwości mleka są powszechnie przypisywane tryptofanowi, ale odkryto też mieszankę peptydów tego napoju, zwaną hydrolizatem kazeiny i trypsyny (CTH), która łagodzi stres i poprawia sen.
Sen, który nie oznacza regeneracji, jest najsilniejszym, niezależnym wskaźnikiem rozległego bólu u osób w wieku powyżej 50 lat.
Izolacja społeczna jest powiązana z różnymi problemami zdrowotnymi, a także krótszym życiem. Dlaczego tak się dzieje?
Już jedna noc bez snu może wpływać na zdolność wątroby do wytwarzania glukozy i przetwarzania insuliny, zwiększając ryzyko chorób metabolicznych, takich jak stłuszczenie wątroby i cukrzyca typu 2.
Kiedy przejrzano dane pół miliona Brytyjczyków w średnim wieku, odkryto, że osoby deklarujące problemy z nocnym odpoczynkiem mają wyższe ryzyko przedwczesnej śmierci. Zagrożenie szczególnie dotyczy diabetyków.
Wystarczy budzić się zaledwie godzinę wcześniej niż zwykle, by zmniejszyć ryzyko ciężkiej depresji o 23 proc. Szczególnie, gdy jest się „nocnym markiem".
Zbyt krótki sen wiąże się z wyższym ryzykiem niskiej gęstości mineralnej kości i rozwojem osteoporozy, mówią lekarze, którzy przeprowadzili badania z udziałem kobiet po menopauzie.
Starsze osoby, które doświadczają senności w ciągu dnia, mogą być narażone na ryzyko rozwoju różnych nowych chorób, w tym cukrzycy, raka i nadciśnienia.
Jasne już stało się, że wielu ozdrowieńców - nawet tych, którzy łagodnie przechodzili COVID-19 - nadal boryka się z różnymi problemami zdrowotnymi długo po tym, jak pierwotna infekcja ustąpiła. Medycy Washington University w St. Louis wykazali, że osoby, które przechorowały COVID-19, także te niehospitalizowane, odznaczają się wyższym ryzykiem śmierci w ciągu sześciu miesięcy po diagnozie infekcji.
Po raz pierwszy wyraźnie pokazano związek między częstotliwością i czasem trwania „nieświadomego czuwania" (ang. unconscious wakefulness) podczas snu nocnego i zwiększonym ryzykiem śmierci z powodu chorób serca i naczyń krwionośnych oraz zgonu z jakiejkolwiek przyczyny. Zagrożenie szczególnie dotyczy kobiet.
Gdy ludzie doświadczają mniej stresu, rzadziej sięgają po niezdrowe jedzenie, takie jak fast food.
Sen i stan zdrowia są ze sobą nierozerwalnie połączone. Nowe badanie przeprowadzone w Brigham and Women's Hospital sprawdza związek między zaburzeniami i niedoborami snu u seniorów a ryzykiem demencji i przedwczesnej śmierci. Okazuje się, że prawdopodobieństwo otępienia jest dwukrotnie wyższe wśród uczestników, którzy deklarowali, że śpią krócej niż pięć godzin w porównaniu z osobami sypiającymi 7-8 godzin w ciągu nocy. Odkryto też związek między zaburzeniami snu i jego niedoborem a ogólnym ryzykiem śmierci.
Wyższe ciśnienie krwi w nocy niż w ciągu dnia może być czynnikiem ryzyka choroby Alzheimera u starszych mężczyzn, mówią badacze z Uniwersytetu w Uppsali.
Osoby, które mają problemy ze snem, mogą być bardziej narażone na udar, zawał serca lub inne choroby naczyniowo-mózgowe lub sercowo-naczyniowe.
Zdrowy sen odgrywa kluczową rolę w regulacji rytmu dobowego w mózgu, co ma wpływ na pracę mózgu i nasze emocjonalne samopoczucie.
Bakteria z jamy ustnej odpowiedzialna za rozwój nowotworu jelit