Istnieje ściśle określona zależność pomiędzy warunkami zewnętrznymi a poziomem ciśnienia, które spada średnio o 0,14 punktu dla każdego stopnia temperatury zarejestrowanej w ciągu dnia.
Tegoroczna długa zima dala się niemal wszystkim we znaki. Ziąb, porwisty wiatr i ciągle zachmurzone niebo sprzyjały kiepskiemu samopoczuciu. Na szczęście, z faktu, że wiosna zawitała później niż wynikałoby to z kalendarza, są pewne korzyści. Odetchnąć z ulgą mogą alergicy.
Wreszcie przyszła wiosna a z nią długo wyczekiwana zmiana pogody. Wiosenna aura oznacza jednak dużą zmienność - deszcz na przemian ze słońcem i niska temperatura, po której przychodzi nawet upał. Wszystkie te czynniki mogą zaburzać zegar biologiczny powodując bezsenność. Dotyczy to nawet jednej na trzy osoby w Polsce.
Świat powoli budzi się z zimowego letargu. Jednak dla naszego organizmu przesilenie wiosenne to dość trudny okres, w którym musi się zmagać z niedoborami witamin, a co za tym idzie ze spowolnieniem procesów metabolicznych, wypadaniem włosów, kiepską kondycją skóry i ogólnym osłabieniem organizmu. Ponadto zimowe menu często przysparza nam kilku dodatkowych kilogramów - co jeszcze pogarsza nasz nastrój.
Zmiana czasu w Polsce następuje dwa razy w roku: w ostatnią niedzielę marca - zmieniamy czas na letni, a w ostatnią niedzielę października - na zimowy. Manipulacje te podyktowane są głównie kosztami ekonomicznymi - oszczędność energii, niższe koszty pracy, lepsze przystosowanie człowieka do zmian zachodzących w środowisku. Czy mają wpływ na nasze samopoczucie, zachowania i czy zdajemy sobie z tego sprawę?
Wiosną natura budzi się do życia i dostosowuje do cieplejszej aury. Za zmianami w przyrodzie podąża nasz organizm, budząc się z zimowego letargu. Jednak często zamiast cieszyć się rosnącą temperaturą i coraz mocniejszymi promieniami słońca, to właśnie na przełomie marca i kwietnia jesteśmy zmęczeni, rozdrażnieni, senni i mamy problemy z koncentracją. Jak poradzić sobie z tymi objawami wiosennego przesilenia?
Zmienna, wczesnowiosenna, marcowa aura wystawia odporność organizmu na ciężką próbę. Łatwo wtedy o przeziębienia, infekcje i pogorszenie samopoczucia. Do przetrwania wiosennego przesilenia w zdrowiu należy wzmocnić organizm, dostarczając mu witamin i minerałów, a także odpowiednio go hartując.
Zimowo-wiosenne przesilenie to szereg drastycznych zmian w naszym środowisku: wzrost temperatury otoczenia, często gwałtowny, wydłużenie dnia ze wzrostem nasłonecznienia, zmiana czasu narzucająca zmianę rytmu dobowego, częste zmiany pogody, pojawienie się w powietrzu alergizujących pyłków kwitnących roślin i drzew, niedobór świeżych owoców i warzyw ograniczający dostępność witamin. Do tych zmian nasz organizm musi się przystosować w dość krótkim okresie czasu, pomimo że znajduje się w stanie po-zimowego kryzysu sił witalnych. Dlatego musimy pamiętać, aby dodać do tradycyjnych wiosennych porządków również te związane z naszym stylem życia.
Słońce, liście i kwiaty na drzewach oraz śpiew ptaków - tak coraz częściej wita nas kolejny wiosenny dzień. W takiej sytuacji można odnieść wrażenie, że natura oczekuje od nas uśmiechu i wulkanu energii. Tymczasem wiele osób ma problemy z koncentracją, sennością i zniechęceniem, cierpiąc na tzw. syndrom zmęczenia wiosennego.
Pierwszy dzień wiosny wiele osób napawa radością. Wreszcie nastaną długo oczekiwane słoneczna pogoda, zieleń, kwiaty. Są jednak osoby, dla których nadejście wiosny oznacza coś zupełnie przeciwnego - kojarzy się im z katarem, bólem głowy, stanem podgorączkowym - jednym słowem z alergią.
Wiosna budzi się bardzo leniwie. Krótsze zimowe dni i chłód spowodowały, że organizm jest bardzo zmęczony, a nam brakuje chęci do działania. Jak sobie poradzić z poranną ospałością i wspomóc siły witalne? Poniżej przedstawiamy kilka prostych, a przy okazji smakowitych, sposobów, jakie poleca dr n. med. Aneta Czerwonogrodzka-Senczyna, specjalista w zakresie żywienia człowieka i dietetyki, dietetyk SANTE.
Porą roku, która zazwyczaj najbardziej się dłuży jest zima, a najtrudniejsze do przetrwania są jej ostatnie tygodnie. Organizm zmęczony mało ruchliwym trybem życia, niedoborem światła słonecznego i chłodem, w krótkim czasie jest zmuszony dostosować się do nowego (wiosennego) rytmu. Proces adaptacji w nowych warunkach trwa około miesiąca. Często jednak towarzyszą mu nieprzyjemne objawy tzw. przesilenia wiosennego, takie jak: osłabienie i senność, bóle głowy, trudności z koncentracją, chwiejne nastroje, rozdrażnienie czy poczucie rozbicia i rezygnacji.
Pełnia wiosny jest okresem zmian, które zachodzą nie tylko w otaczającym nas świecie przyrody, lecz również w nas samych. To okres obniżonej odporności, przeziębień i wirusów – organizm, osłabiony ubogą dietą niedoborem światła słonecznego oraz zmiennymi warunkami atmosferycznymi, jest teraz bardziej podatny na infekcje.
Co roku z niecierpliwością wyglądamy wiosny, nie mogąc się po długiej zimie doczekać słońca, ciepła, świeżych warzyw i owoców. Wielu z nas odczuwa jednak nieprzyjemne skutki tej nagłej zmiany aury...
Z powodu bardzo ciepłej w tym roku zimy owady mają wyjątkowo sprzyjające warunki do rozwoju. Za pogodowe anomalie zapłacimy plagą meszek, kleszczy i innych owadów, które wylęgły się wcześniej niż zwykle. Bardzo możliwe, że w tym roku owadów będzie znaczne więcej niż w ubiegłym latach - podaje "Gazeta Lubuska".