Wiele kobiet po 50-tym roku życia skarży się na przyrost masy ciała, który nie wiąże się ze zwiększonym spożyciem żywności lub na trudności w odchudzaniu. Pojawiają się problemy z utrzymaniem prawidłowej wagi, a stosowanie diet nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Głównymi przyczynami kłopotów w walce ze zbędnymi kaloriami po 50-tce są zmiany hormonalne. Co robić, aby w każdym wieku cieszyć się dobrą kondycją i zgrabną figurą?
Wskaźnik masy ciała (Body MasssIndex, BMI) jest silnie związany z poziomem zagrożenia śmiercią z jakiejkolwiek przyczyny. Nowe brytyjskie badania pozwoliły na określenie, jaka jest relacja pomiędzy BMI i niebezpieczeństwem wcześniejszego zgonu.
W 2025 r. aż 2,7 mld ludzi, czyli co czwarta osoba na świecie, może cierpieć z powodu nadwagi lub otyłości. W Polsce z problemem nadmiernej masy ciała zmaga się już 62 proc. mężczyzn i 46 proc. kobiet (GUS), a co o piąty Polak jest otyły. Głównymi przyczynami otyłości są brak aktywności fizycznej i zła dieta.
Robi wszystko, żeby jak najszybciej obok niej zagościły u nas schorzenia układu krążenia, cukrzyca, miażdżyca, choroby nowotworowe. Do tego powoduje zwyrodnienia stawów i kręgosłupa. Bo takie są często skutki otyłości. A łatwo ją „złapać” – wystarczy niezdrowo i za dużo jeść, mało się ruszać.
Wielu ludzi z nadwagą i otyłością, pomimo wysiłków, nie może schudnąć. Okazuje się, że może to wynikać z zaburzeń w mikroflorze jelitowej.
Warto zasypiać i budzić się o regularnych porach. Taki ustabilizowany tryb życia zarówno wspomaga pracę serca, jak i usprawnia procesy metaboliczne.
Seniorzy, którzy mają zdrowy układ krążenia, rzadziej chorują na osłabienie zdolności poznawczych i demencję.
Nowe irlandzkie badania pokazują, że nadmiar trzewnej tkanki tłuszczowej, czyli tzw. otyłość brzuszna, wiąże się z osłabieniem zdolności poznawczych ludzi po sześćdziesiątce.
Być może w niedalekiej przyszłości da się jeść tłuste posiłki bez przybierania na wadze. Takie efekty dzięki nowo opracowanemu lekowi uzyskano już w badaniach na myszach.
Od jakiegoś czasu uczeni sprawdzają, na ile otyłość zagraża zdrowiu. Wiadomo bowiem, że sprzyja wielu różnym chorobom, m. in. cukrzycy i chorobom serca, nie jest jednak jasne, czy sam nadmiar tkanki tłuszczowej, bez rozwoju innych doelgliwości, ma wpływ na wyższe ryzyko wcześniejszej śmierci. Ponownie zagadnienie podjęli uczeni z York University.
Osoby zażywające antydepresanty - co oczywiste - zmagają się z objawami depresji, ale okazuje się, że mogą także mieć kłopoty z nadwagą. Wspomniane leki sprzyjają przybieraniu masy ciała, mówią brytyjscy badacze.
Światowy Fundusz Badań Nad Rakiem (The World Cancer Research Fund, WCRF) ocenił dane zbierane przez kilkadziesiąt lat uznał, że istnieje związek pomiędzy otyłością dwunastoma rodzajami raka.
Najwyraźniej prawdą jest, że „aptyt rośnie w miarę jedzenia" - im więcej kalorii sobie dostarczasz, tym mózg silnejsze sygnały wysyła, by zjeść jeszcze więcej.
Kwas acetylosalicylowy to jeden z najłatwiej dostępnych i powszechnie używanych leków na ból i gorączkę, może mieć także inne zastosowanie - okazuje się, że zmniejsza ryzyko raka w przypadku otyłości.
Możesz odżywiać się jak dotychczas i nie dostarczać sobie nadmiaru kalorii, a jednak dostrzegać przyrost wagi. Skąd to wynika? U podstaw takiego procesu mogą leżeć różne przyczyny. Oto siedem najczęstszych powodów tycia nie spowodowanego zmianami w sposobie odżywiania się.