Opieka nad osoba nieuleczalnie chorą jest jednym z najcięższych doświadczeń, z jakimi stykamy się w dorosłym życiu – tym cięższym, że zazwyczaj owym chorym jest osoba nam najbliższa: ojciec, matka, dziadkowie, czasem współmałżonek. Trwająca nawet kilka czy kilkanaście lat choroba wycieńcza nie tylko samego chorego, ale i jego opiekunów: skutkuje chorobami kręgosłupa, problemami z narażonymi na zbyt duże obciążenia stawami, czasem także dolegliwościami psychicznymi – aż do wystąpienia głębokiej depresji włącznie.
O szkodliwości palenia niestety wciąż trzeba przypominać i taką funkcję pełnią różnorodne kampanie, nowym przedsięwzięciem tego rodzaju jest kampania „Rzucam palenie - zapytam lekarza”.
Od ponad 20 lat Warszawskie Hospicjum Społeczne (WHS) stara się nieść pomoc medyczną i duchową chorym w terminalnym stanie choroby nowotworowej. Co roku kilkudziesięciu mieszkańców Warszawy trafia pod opiekę wolontariuszy tego najstarszego hospicjum w Warszawie.
Choć medycyna coraz lepiej radzi sobie z fizycznym bólem i cierpieniem, nie jest w stanie zwalczyć lęku przed śmiercią. Z pomocą w tym trudnym momencie przychodzą wolontariusze, którzy spędzają z chorymi ostatnie chwile ich życia.
Jak wynika z doniesień Super Expressu, pracownicy domu pomocy społecznej we Włościborzu nie spostrzegli, że jeden z ich podopiecznych ma złamaną nogę i zmuszali go do chodzenia. Wycieńczony staruszek ostatecznie znalazł się w szpitalu, ale jego stan był bardzo ciężki i nie lekarzom nie udało się utrzymać go przy życiu.
Zawały serca, wylewy i inne schorzenia układu krążenia są najczęstszą przyczyną śmierci w Unii Europejskiej. Z powodu tych negatywnych czynników umiera aż 41 proc. mieszkańców Unii w tym 52 proc. ludzi w wieku powyżej 85 lat.- wynika z opublikowanego przez Eurostat raportu.
Jak podają źródła naukowe, u ludzi, którzy regularnie przyjmują lekarstwa, nawet placebo, zachodzi znacznie mniejsze ryzyko śmierci, niż u tych, którzy nie stosują się do konieczności zażywania odpowiednich medykamentów podczas choroby.
Każdego roku wylew dosięga milionów ludzi na świecie, kończąc się nieodwracalnymi zmianami w mózgu, a nawet śmiercią. Wylewy zajmują trzecie miejsce na czarnej liście schorzeń prowadzących do niepełnosprawności i zgonów. Eksperci z American Heart Association i American Stroke Association wskazują na zdrowy tryb życia i odpowiednie leczenie, jako najważniejsze czynniki w zapobieganiu wylewom.
Eutanazja to temat budzący niezwykłe kontrowersje na całym świecie. W Japonii jest ona dozwolona, ale praktykowana niezwykle rzadko. Dotyczy to równiez przypadków odłączania od aparatury podtrzymującej życie terminalnie chorych osób.
Wiele starszych osób na świecie pozbawionych jest właściwej opieki na starość. Często schorowani i zmęczeni życiem czekają już tylko na śmierć, która wcale nie jest „dobrą śmiercią”.
"Czy przeżyję następne 4 lata?” Na takie pytanie odpowiedzieć może nie tylko wróżka, ale także każdy 50 – latek, który rozwiąże test opracowany przez geriatrów z Centrum Medycznego w San Francisco. Lekarze oparli się na danych z narodowego spisu zdrowia przeprowadzonego w USA w 1998 roku. Przeanalizowali wyniki ponad 11 tysięcy osób powyżej 50 roku życia i wyodrębnili 12 czynników, które zmniejszają ich szanse na długie życie.
W 2001 roku holenderski raport dotyczący eutanazji pokazał, że około 1000 osób zostało zabitych przez lekarzy bez swojej wyraźnej prośby. W ubiegłym roku dr Nigel Sykes dyrektor medyczny Hospicjum Świętego Krzysztofa w Londynie oświadczył, że jedynie 3,5 procent ludzi umierających na raka jest zainteresowanych eutanazją. Nawet w Holandii, gdzie eutanazja jest legalna już od 20 lat ponad 90 procent osób żyjących w domach opieki nie chce z niej nigdy skorzystać.
Operacja bariatryczna pomaga lepiej kontrolować poziom glukozy u diabetyków