20-05-2010
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Nowe badania z udziałem osób starszych dowiodły, że w przypadku mężczyzn dobrym pomysłem jest powierzenie innym swoich seksualnych problemów - to zmniejsza u nich stres i przygnębienie. Co zaskakujące - u pań takie rozmowy okazują się nie mieć charakteru terapeutycznego.
Uczeni z Oregon State University przeprowadzili badania, w których wzięło udział 861 osób w wieku od 57 do 85 lat. Wszyscy mieli partnerów seksualnych i przyznali, że borykają się z przynajmniej jednym problemem w tej sferze, takim jak brak libido, fizyczny ból podczas seksu, impotencja.
Badania, które zostaną opublikowane w najnowszym wydaniu Journal of Gerontology: Social Sciences, wykazały, że mniej niż połowa spośród uczestników rozmawiała z lekarzami o swoich problemach, mężczyźni robili to częściej, niż kobiety.
- To był najbardziej nieoczekiwany wynik - stwierdził w komunikacie prasowym Ryo Hirayama, współautor badania. - Osobom starszym poleca się wizytę u lekarza i szczerą rozmowę na temat zdrowia seksualnego. Jednak nie wszyscy to robią, co więcej zaś nie wszystkie takie wizyty przynoszą efekty w postaci poprawy funkcjonowania sfery intymnej - dodaje Hirayama.
Ogólnie rzecz biorąc, mężczyźni byli mniej zestresowani i bardziej zadowoleni po rozmowie o problemach seksualnych z partnerem lub przyjacielem. W przypadku kobiet rozmowy z przyjaciółmi lub partnerami nie pomogły.
- W rzeczywistości kobiety z wyższym poziomem stresu związanym ze sferą intymną , które powierzyły bliskim swoje problemy, okazały się jeszcze bardziej przygnębione - mówi Hirayama. - Nie jesteśmy pewni, co jest przyczyną takiego stanu rzeczy - wskazuje.
- Problemy seksualne kobiet są złożone i ta złożoność musi zostać rozpoznana - powiedział współautor badania, profesor Alexis Walker. - Kobiety borykające się z problemami natury seksualnej mogą czuć się zagrożone i nie chcą rozmawiać o tym ze współmałżonkiem, a może po prostu powierzenie komuś trosk tego rodzaju nie wystarcza - dodaje.