Nieprzeparta ochota na coś słodkiego? Pomoże szpinak

Głód hedoniczny to określenie przemożnej ochoty na niezdrową żywność, taką jak słodycze lub fast food, co jest częstą przyczyną otyłości i niezdrowych nawyków żywieniowych. Jak się okazuje, pomoc może tu szpinak: jego tylakoidy wzmacniają produkcję hormonów i tłumią hedoniczny głód, co prowadzi do lepszej kontroli apetytu, zdrowszych nawyków żywieniowych i nasilonej utraty na wadze.

- Nasze analizy pokazują, że wypicie napoju zawierającego tylakoidy przed śniadaniem zmniejsza apetyt i sprawia, że człowiek czuje się bardziej usatysfakcjonowany z jedzenia przez cały dzień - mówi prof. Charlotte Erlanson-Albertsson z Uniwersytetu w Lund.

Kilkadziesiąt kobiet z nadwagą wzięło udział w trzymiesięcznych testach. Każdego ranka przed śniadaniem piły zielony napój. Połowa z nich otrzymywała napój z pięcioma gramami ekstraktu ze szpinaku, a połowa - placebo. Wszystkie uczestniczki otrzymały instrukcje dotyczące zbilansowanej diety obejmującej trzy posiłki dziennie i prośbę o niestosowanie żadnej innej diety.

- Dzięki diecie grupa kontrolna straciła średnio 3,5 kg, tymczasem grupa, której podawano tylakoidy - 5 kg. Co więcej, kobietom otrzymującym tylakoidy było trzymać się trzech posiłków dziennie - i nie odczuwały one żadnych zachcianek - wskazuje prof. Erlanson-Albertsson.

Kluczowe jest uczucie sytości i tłumienie hedonicznego głodu vs homeostatyczny , który zaspokaja nasze podstawowe potrzeby energetyczne. Powszechna obecnie przetworzona żywność rozkłada się tak szybko, że hormony w jelitach, które wysyłają sygnały sytości do mózgu i tłumią apetyt, nie mogą „nadążyć". Tylakoidy spowalniają proces trawienia, dając hormonom jelitowym czas na uwolnienie się i poinformowanie mózgu, że jesteśmy nasyceni.

- Rzecz dotyczy tego, by odpowiednio wykorzystać czas potrzebny na strawienie pokarmu. Nasz układ pokarmowy nie działa dobrze ze współczesnym przetworzonym jedzeniem. Tylakoidy wydłużają trawienie, wywołując uczucie sytości. Oznacza to, że łatwiej potrafimy trzymać się diety, do której jesteśmy stworzeni, bez przekąsek i zbędnych produktów typu słodycze, chipsy itp. - wyjaśnia prof. Erlanson-Albertsson.