Mycie zębów pomaga zapobiec chorobom serca

Badania prowadzone przez profesora Richarda Watta z University College w Londynie, wykazały, że ludzie, którzy nie dbają o właściwą higienę jamy ustnej, są bardziej narażenia na choroby serca w porównaniu do tych, którzy szczotkują zęby dwa razy dziennie.

Poprzednie badania wiązały choroby dziąseł z chorobami serca, ale nie było jasne, czy jest to związek przyczynowy. Innymi słowy, pytanie, na które należy tu jeszcze odpowiedzieć, to takie, czy choroby dziąseł powodują choroby serca, czy też na odwrót, bądź może działa to w dwie strony.

Wiadomo jednak, że wspólnym mianownikiem w przypadku chorób serca i dziąseł jest stan zapalny. Nie jest jasne zaś, co go powoduje.

Niedawne badania wykazały, że częstotliwość mycia zębów ma coś wspólnego z ryzykiem rozwoju chorób serca. Jedna z teorii głosi, że niewłaściwa higiena jamy ustnej może również oznaczać pewne czynniki ryzyka chorób serca, takie jak palenie tytoniu.

Profesor Watt i jego koledzy odkryli, że u tych, którzy szczotkowali zęby rzadziej niż dwa razy na dobę, prawdopodobieństwo chorób serca było 70% wyższe niż u tych, którzy myli zęby dwa razy dziennie.

Korelację obliczono na podstawie analiz, które obejmowały ocenę także innych czynników ryzyka: status społeczny, otyłość, palenie tytoniu i choroby serca w rodzinie. Naukowcy odkryli wspomniany związek dokonując interpretacji danych ponad 11 tysięcy osób biorących udział w szkockiej ankiecie dotyczącej zdrowia (Scottish Health Survey).

Profesor Watt zauważył również, że uczestnicy, którzy rzadziej szczotkowali zęby, mieli wysoki poziom markerów stanu zapalnego, co sugeruje, że choroby dziąseł i serca mogą być związane z tym czynnikiem ryzyka.