05-08-2008
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Przyswojenie serwowanego przez hollywoodzkie filmy stereotypu dotyczącego zachowania osoby, która doznaje zawału serca, jest bardzo niekorzystne. Rzeczywiste odczuwanie zawału może znacznie się różnić, ostrzega British Heart Foundation, brytyjska fundacja propagująca zdrowie serca.
Sceny z bohaterami doznającymi zawału serca są w kinie dość częste. W wyniku ataku choroby Elliott Gould w Ocean’s 13 upadł chwytając się za klatkę piersiową, podobnie scenę zawału zagrał Jack Nicholson w „Lepiej późno niż później” („Something's Gotta Give”). Z badań przeprowadzonych przez British Heart Foundation, wynika, że aż 38% respondentów sądzi, iż obraz zawału prezentowany w hollywoodzkich filmach jest prawdziwy. Tymczasem symptomy choroby mogą być słabsze i łatwiejsze do zignorowania.
W istocie objawy zawału serca mogą się różnić u pacjentów odmiennej płci. Kobiety mogą odczuwać piekący ból przypominający ostrą niestrawność, mężczyźni często doznają ucisku w klatce piersiowej, ale odczucie bólu nierzadko promieniuje do ramion, bądź żuchwy. Zdarza się, że atak choroby obejmuje również uczucie lęku i duszności.
Wspomniana fundacja przygotowała film „Watch Your Own Heart Attack”, który ma uzmysłowić jak różnorodne i nierzadko odmienne od kinowych symptomy towarzyszą zawałowi serca. Zmiana świadomości ludzi jest bardzo istotna, szybkie rozpoznanie zawału i odpowiednia reakcja mogą uratować ludzkie życie.