29-06-2011
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Przestrzeganie zasad higieny Bezpieczeństwo żywności nie zależy wyłącznie od producentów i dystrybutorów. Równie istotną rolę odgrywają sami konsumenci.
- W wielu przypadkach kupując produkty spożywcze zapominamy o tym, jak ważne jest ograniczenie do minimum możliwości pogorszenia ich jakości – stwierdza ekspert Laboratorium Żywnościowego TÜV Rheinland Polska. Często zdarza się, że latem produkty, które w sklepie przechowywane są w urządzeniach chłodniczych, po zakupie trafiają do nagrzanych bagażników samochodów i są tam przechowywane dłuższy czas. Co się wówczas dzieje?
W słoneczny dzień temperatura we wnętrzu samochodu może dochodzić nawet do 50°. Wzrastająca w tych warunkach temperatura produktów, przyspiesza namnażanie się drobnoustrojów, co powoduje zmiany ich jakości, łącznie z zepsuciem. Produktami, które są szczególnie narażone są: surówki i sałatki, przetwory mleczarskie, wędzone ryby oraz mięso i wędliny.
Podstawową drogą zakażenia groźnymi bakteriami może być przede wszystkim spożywanie niemytych warzyw i owoców, a także surowego mięsa oraz picie niepasteryzowanego mleka. Możliwe jest także zakażenie przez kontakt z wydalinami i wydzielinami chorej osoby, co prawdopodobnie było powodem dotarcia groźnego szczepu z Niemiec do Polski.
- Powinniśmy więc pamiętać o podstawowych zasadach higieny i dobrych praktykach konsumenckich – podsumowuje Milena Zielińska.
Wzrastająca ilość zachorowań, panika konsumentów i straty nią wywołane powinny stać się sygnałem zarówno dla producentów żywności, jak i dla nas wszystkich. Niefrasobliwe podchodzenie do kwestii higieny może prowadzić do poważnych zagrożeń dla zdrowia i życia. Na tym etapie nawet naukowcy mają problem z określeniem, co dokładnie wydarzyło się w gospodarstwie w Dolnej Saksonii, a snucie domysłów prowadzi do pogłębienia dezinformacji. Najlepszym przykładem konsekwencji takiego postępowania jest obecna sytuacja rolników z Hiszpanii oraz innych państw Europy również z Polski.