31-08-2009
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Liczba zgonów z powodu chorób układu krążenia stale rośnie. Polacy niechętnie poddają się restrykcjom żywieniowym, a odsetek osób deklarujących stałą aktywność fizyczną wciąż utrzymuje się na przerażająco niskim poziomie.
Choroby układu krążenia są wciąż najczęstszą przyczyną zgonów wśród Polaków. Pomimo stopniowego spadku ich liczby dane w naszym kraju wypadają wciąż niechlubnie na tle Europy. Z najnowszych dostępnych statystyk GUS i PZH wynika, że w Polsce w 2006 roku aż 80% więcej mężczyzn i 54% więcej kobiet zapadało na choroby układu krążenia w porównaniu do mieszkańców 27 krajów Unii Europejskiej.
Ponadto badania WOBASZ wykazały, że zaburzenia lipidowe, które są najbardziej rozpowszechnionym czynnikiem ryzyka chorób serca, występują u prawie 70% dorosłych Polaków.
Na podstawie raportu pt. „Sytuacja Zdrowotna Ludności Polski" opublikowanego przez Narodowy Instytut Zdrowia wynika, że główną rolę wśród chorób układu krążenia odgrywają choroba niedokrwienna serca, choroby naczyń mózgowych, miażdżyca oraz inne choroby serca.
W świetle danych z raportu można wywnioskować, że w 2006 roku z powodu choroby niedokrwienia serca, w tym zawału serca, zmarło 73,1 tys. osób, a więc stwierdzono odpowiednio 44% zgonów z powodu ogółu przyczyn krążeniowych. Choroby naczyń mózgowych przyczyniły się do 38,4 tys. zgonów, tj. 23% całej grupy, zaś miażdżyca wpłynęła na 30,2 tys. zgonów, czyli 18% grupy. Liczba 40,1 tys. zgonów - 24% całej grupy obrazują liczbę zgonów i ich odsetek z powodu innych chorób serca.
W świetle danych z raportu można wywnioskować, że w 2006 roku z powodu choroby niedokrwienia serca, w tym zawału serca, zmarło 73,1 tys. osób, a więc stwierdzono odpowiednio 44% zgonów z powodu ogółu przyczyn krążeniowych. Choroby naczyń mózgowych przyczyniły się do 38,4 tys. zgonów, tj. 23% całej grupy, zaś miażdżyca wpłynęła na 30,2 tys. zgonów, czyli 18% grupy. Liczba 40,1 tys. zgonów - 24% całej grupy obrazują liczbę zgonów i ich odsetek z powodu innych chorób serca.
Na powstawanie zmian miażdżycowych w tętnicach wpływają przede wszystkim zaburzenia lipidowe, a także nadciśnienie tętnicze, palenie papierosów, otyłość, cukrzyca i mała aktywność fizyczna.
Warto zapamiętać, że podwyższenie stężenia cholesterolu frakcji LDL i obniżenie we frakcji HDL są najistotniejszymi lipidowymi czynnikami ryzyka choroby niedokrwiennej serca. Częstość zaburzeń biochemicznych w zakresie przemian lipidowych jest niestety bardzo wysoka. Według badania laboratoryjnego, oceniającego gospodarkę lipidową, przeprowadzonego przez Pol-MONICA przy współpracy z WHO aż 2/3 dorosłej populacji Polaków ma podwyższone wartości stężeń cholesterolu i/lub trójglicerydów.
Pragnąc zachować zdrowie i wspomóc pracę serca należy zacząć od właściwego sposobu żywienia. Przede wszystkim warto skonsultować się z lekarzem, by odpowiednio do zapotrzebowań organizmu zmienić dietę, by poprawić stężenie lipidów we krwi.
Aktywny tryb życia dodatkowo przynosi wymierne korzyści. Poranna gimnastyka, długie spacery, ćwiczenia aerobowe dodatkowo podnoszą wydajność serca.
Właściwe odżywianie i zdrowy, aktywny tryb życia mogą w znacznym stopniu zminimalizować ryzyko wystąpienia groźnych chorób układu krążenia, prowadzących m.in. do zawału serca lub udaru mózgu. Bez wątpienia im wcześniej zatroszczymy się o swoje serce, tym dłużej będziemy cieszyć się zdrowym i długim życiem.
Miażdżyca naczyń to przewlekła choroba prowadząca do stwardnienia tętnic. Na pojawienie się miażdżycy wpływają różne czynniki, powodowana jest nieodpowiednim sposobem odżywiania się, paleniem papierosów, otyłością, brakiem aktywności fizycznej, stresem. czytaj dalej »