21-12-2006
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
W jesienno-zimowym czasie niestety bardzo często czujemy się ospali, zmęczeni i skarżymy się na zły nastrój. Winowajcą jest brak odpowiedniej dawki światła słonecznego w krótkie i pochmurne dni.
Nasz organizm jest uzależniony od słońca i potrzebuje odpowiedniej jego dawki. Tymczasem średnio zapracowany człowiek w ciągu jesiennego i zimowego dnia niemal nie ogląda promieni słonecznych.
Wstaje rano - jest ciemno. W pracy siedzi przy sztucznym świetle, a z biura wychodzi już po zmierzchu. W takich warunkach nasze ciało odczuwa stały brak światła. Reaguje ciągłym zmęczeniem, nadmierną sennością, obniżeniem nastroju i ciągle żąda zgubnych dla sylwetki, ale poprawiających humor słodyczy. Jest to tak częste zjawisko, że naukowcy wymyślili nawet nazwę dla takiego stanu: SAD (z ang. sezonowe zaburzenia nastroju). Obliczono, że na to zaburzenie cierpi aż 10% Polaków. Ostre postacie SAD wymagają specjalistycznego leczenia i naświetlania odpowiednimi lampami. Jeśli jednak po prostu dopadły nas jesienne smuteczki, możemy pomóc sobie sami.
Nie ma lepszej metody na jesienną depresję niż uzupełnianie niedoborów światła. Starajmy się złapać w ciągu dnia jak najwięcej dobroczynnych promieni - idźmy chociaż na pięciominutowy spacer w czasie pracy, a weekendy spędzajmy na świeżym powietrzu. W domu i w pracy możemy wspomóc się też dobrze dobranym sztucznym oświetleniem. Warto wypróbować żarówki, które zostały tak zaprojektowane, żeby dawać światło o różnym zabarwieniu - w zależności od typu pomogą nam zachować dobry nastrój w ciągu dnia albo odprężyć się wieczorem. Istnieją linie żarówek pozwalające na uzupełnienie niedoboru światła dziennego. Emitowane przez nie światło naśladuje bowiem barwę promieni słonecznych - jest białe z przewagą niebieskich tonów. Dzięki temu aktywizuje i pobudza, pomoże więc przetrwać trudny dzień i skupić się na czekających nas zadaniach. Wieczór z dobrą książką czy pachnąca kąpiel odprężą i sprawią, że odzyskamy dobry nastrój. Do czytania zapalmy lampkę z żarówką o ciepłym, łagodnym świetle z przewagą tonów żółtych i czerwonych. Zmiękczy ona barwy otaczających nas przedmiotów, jednak bez zmiany ich rzeczywistego koloru (co mogłoby zaburzyć nasze postrzeganie i pogorszyć nastrój).
Depresja to bardzo poważna choroba, a jej lekceważenie może prowadzić nawet do śmierci. Dotyka ona ludzi w różnym wieku, jednak w przypadku osób starszych bywa często lekceważona, traktowana jako jeden z objawów starzenia się. czytaj dalej »