01-06-2006
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Woda darem życia – na co dzień nie myślimy o niej w ten sposób. Po prostu odkręcamy kurek w łazience czy w kuchni. Nie uświadamiamy sobie, że słodka woda należy do najrzadszych zasobów naturalnych na naszym globie, a blisko dwadzieścia procent mieszkańców naszej planety (ponad miliard!) nie ma do tego skarbu dostępu. Brak lub zała jakość wody jest jednym z najczęstszych przyczyn przedwczesnej śmierci ludzi w krajach słabo rozwiniętych.
Wszyscy jesteśmy z wody – w łonie matki rozwijaliśmy się zanurzeni w wodzie, nasze ciała w większości składają się z tego życiodajnego płynu (krew i nerki - 83 proc., serce i płuca - 79 proc., śledziona i mięśnie - 76 proc., mózg i żołądek - 75 proc.). Również większą powierzchnię naszej planety pokrywa woda. Nie nadaje się jednak do picia, ponieważ jest słona.
Zaledwie 2,5 proc. wszystkich zasobów wodnych na naszej planecie to wody słodkie, a 97,5 proc. to wody słone – czytamy w raportach Światowego Szczytu Zrównoważonego Rozwoju w Johannesburgu. Niestety blisko trzy czwarte wody słodkiej występuje w postaci lodu, a pozostałą część stanowi wilgoć ziemi lub woda ukryta w podziemnych zbiornikach. Mniej niż 1 proc. zasobów świeżej wody jest dostępny dla człowieka.
Szacuje się, że w ciągu dwóch następnych dziesięcioleci średnie zużycie wody wzrośnie o ok. 40 proc. dlatego ekolodzy tworzą specjalne programy edukacyjne, które uczą zdrowego rozsądku i ekologicznego życia.
Dziś 1,1 miliarda ludzi nie ma stałego dostępu do wody pitnej. W przyszłości będzie jeszcze gorzej: Istnieje niebezpieczeństwo, że przy obecnych nakładach inwestycyjnych czysta woda pitna może nie być powszechnie dostępna do roku 2050 w Afryce, 2025 r. w Azji i 2040 r. w Ameryce Łacińskiej i w rejonie Karaibów. Dorosły człowiek bez wody może żyć około 10 dni. Jeszcze gorzej jest w przypadku seniorów, których organizmy często bywają odwodnione z powodów zdrowotnych.