30-10-2012
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Palenie papierosów zabiera kobietom co najmniej 10 lat życia. Panie mogą jednak znacznie zmniejszyć to ryzyko, jeśli dostatecznie wcześnie porzucą nałóg.
Naukowcy przez 12 lat monitorowali stan zdrowia ponad 1 mln kobiet w Wielkiej Brytanii, które przystąpiły do badań w wieku 50-65 lat. Początkowo 20 proc. pań paliło papierosy, 28 proc. stanowiły byłe palaczki, a 52 proc. nigdy nie sięgnęło po tę używkę.
Kobiety, które ciągle paliły w okresie trzech lat od rozpoczęcia badań, były prawie trzy razy bardziej narażone na śmierć w kolejnych dziewięciu latach niż niepalące uczestniczki. To trzykrotnie zwiększone prawdopodobieństwo zgonu oznacza, że dwie trzecie wszystkich śmierci palących kobiet w wieku od 50 - 70 lat jest spowodowanych właśnie tym nałogiem.
Ryzyko śmierci wśród gwałtownie wzrastało wraz z liczbą wypalanych papierosów, ale nawet umiarkowane palaczki („raczące się" 1 - 9 papierosami dziennie) były dwa razy bardziej narażone na śmierć niż niepalące uczestniczki.
Uczeni odkryli również, że kobiety, które przestały palić przed ukończeniem 40 roku życia, obniżyły aż o 90 proc. owo zwiększone ryzyko śmierci związane z kontynuacją palenia, a panie, które przed 30-tką - aż o ponad 97 proc.
Wyniki badań opublikowano w internetowym wydaniu magazynu Lancet.