Polska kuchnia może być zdrowsza

Dla Polaków głównym źródłem witaminy C w organizmie są... . I to bynajmniej nie dlatego, że zawierają jej aż tak dużo, ale z powodu ilości w jakich je spożywamy. W naszej diecie ciągle dominuje mięso - najczęściej wieprzowe i smażone. O świeżych warzywach i owocach zapominamy, a kiedy już przygotowujemy je, mamy tendencję do rozgotowywania, zagęszczania, doprawiania ogromnymi ilościami soli, słodzenia, okraszania oraz wykonywania innych zabiegów kulinarnych, które pozbawiają produkty walorów odżywczych, dodając równocześnie zbędnych kalorii.

Co można zmienić w codziennej , by nie dokonywać rewolucji, a odżywiać się zdrowiej?

Gotowanie nie musi być skomplikowane. „Jedna z najlepszych polskich potraw to ugotowane ziemniaki i zsiadłe mleko”- uważa Dariusz Richter, ekspert kulinarny. Nie potrzebują żadnych przypraw i dodatków, a jedyna rzecz, jaką musimy wiedzieć, to jak wygląda prawidłowo ukwaszone mleko i jak ugotować ziemniaki.

Na polskich stołach wciąż królują: kotlet schabowy, bigos i golonka. Przede wszystkim dużo mięsa i dużo tłuszczu. Przyrządzane bezmyślnie i przypadkowo. „Gotowanie wymaga wysiłku intelektualnego” – dodaje Dariusz Richter. Nie chodzi o studiowanie kolejnych książek kulinarnych, lecz o wprowadzenie odrobiny sensu do naszej „kuchni”.

Ważne jest także to, jak - a nie tylko co - jemy.

Najważniejsze to jeść . Wtedy nasz organizm ma gwarancję otrzymania kolejnego posiłku. Jak twierdzi Katarzyna Zadka, specjalista ds. żywienia Nestlé „[…] Organizm odżywiany nieregularnie pracuje tak, jak laptop w trybie oszczędnym”. Optymalny sposób żywienia to 5 posiłków dziennie.

Prawdą jest, że nie należy objadać się przed snem. Nieprawdą, że nie powinniśmy jeść po godzinie 18. „Ważne, by ostatni posiłek zjeść nie później, niż 3 godziny przed pójściem spać” – uważa Katarzyna Zadka. To sprawi, że nie obudzimy się w nocy z uczuciem głodu.

Spożywane posiłki mają wpływ na nasze samopoczucie. Jedząc dużo, szybko i tłusto, nie liczmy na zastrzyk pozytywnej energii. Zgodnie z zasadą „jesteś tym, co jesz” zróbmy coś dobrego dla swojego organizmu i odżywiajmy się mądrze.