18-08-2011
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Kawa zmniejsza ryzyka zachorowania na raka skóry pomagając zniszczyć uszkodzone komórki, które mogłyby przekształcić się w guzy, wynika z badań przeprowadzonych w USA.
Wyniki wskazują, że umiarkowane picie kawy z kofeiną, a nawet aplikacja kofeiny na skórę, może być pomocne w zapobieganiu nieczerniakowemu nowotworowi, najczęściej rozpoznawanemu ze wszystkich nowotworów skóry.
Wykorzystując w badaniu myszy, które zostały zmodyfikowane genetycznie tak, aby ich organizm powstrzymywał funkcje enzymu ATR (odpowiedzialnego za to, jak organizm reaguje na uszkodzenia DNA wywołane promieniowaniem UV), naukowcy wykazali, że myszy były w stanie odeprzeć raka, nawet wówczas, gdy były poddawane działaniu światła ultrafioletowego.
Zmodyfikowane genetycznie myszy ostatecznie zachorowały na raka, ale trzy tygodnie później niż pozostałe gryzonie. Po 19 tygodniach ekspozycji na światło ultrafioletowe, u pierwszej z wymienionych grup zwierząt zdiagnozowano 69% mniej nowotworów i cztery razy mniej inwazyjnych nowotworów niż w grupie kontrolnej.
Jednakże działanie ochronne okazało się ograniczone - po 34 tygodniach ekspozycji na promieniowanie UV u wszystkich myszy pojawiły się nowotwory. Uczeni ostrzegają więc, że pozytywny efekt nie jest długoterminowy czy zupełnie odporny na siłę promieni UV.
Jak ma się to do kawy? Otóż kofeina zmniejsza poziom enzymu ATR, dzięki czemu uszkodzone komórki ulegają zniszczeniu i zmniejsza się ryzyko pojawiania się nowotworu skóry.
Opisany skutek można uzyskać zarówno dzięki popijaniu kawy, jak i poprzez aplikację kofeiny bezpośrednio na skórę, dlatego wybierając balsam, bądź krem warto zwrócić uwagę, czy w składzie znajduje się kofeina.
Wyniki badań opublikowano w "Proceedings of the National Academy of Sciences".
Czerniak to złośliwy nowotwór skóry. Choroba rozwija się zwykle w obszarze znamion barwnikowych nazywanych potocznie pieprzykami. Jeśli zostanie wykryty w bardzo wczesnym okresie, może być w pełni wyleczalny. czytaj dalej »