Leki w Polsce są drogie i nic nie wskazuje na to, aby miało się coś w tym względzie zmienić na lepsze. Pozostaje nam albo się z tym pogodzić, „płacić i płakać”, albo poszukać innego wyjścia czyli na przykład tzw. leków generycznych.
Kończą się prace nad nowelizacją prawa farmaceutycznego i rozporządzeniem Ministerstwa Zdrowia dotyczącym warunków wysyłania leków zamawianych przez klientów aptek internetowych. Według ich właścicieli rządowe plany mogą doprowadzić do upadłości wiele tzw. e-aptek.
Trzy czwarte Polaków (73 proc.) dokonało w ciągu ostatniego pół roku zakupu leków dostępnych bez recepty. Co piąty z nich zaopatrywał się w leki poza apteką: w kioskach, osiedlowych sklepach spożywczych, supermarketach, stacjach benzynowych – wynika z raportu „Zwyczaje zakupowe Polaków związane z nabywaniem leków” przygotowanego przez TNS OBOP.
Polacy nadużywają lekarstw, często też łączą ze sobą preparaty, które powinny być zażywane oddzielnie.
Według danych IMS Health, całkowita wartość rynku farmaceutycznego w Polsce w okresie styczeń 2007 - sierpień 2007 roku wzrosła o 7,9 procent w porównaniu do takiego samego okresu w roku 2006 i osiągnęła wartość 10,5 mld złotych.
Farmaceuci, pomimo, iż mają na to zgodę ministra zdrowia nie chcą dopisywać numeru indentyfikacyjnego PESEL na receptach, które przynoszą do aptek pacjenci. Aptekarze boją się kontroli z Narodowego Funduszu Zdrowia. Pacjenci muszą z tego właśnie względu kupować leki bez zniżki - informuje "Życie Warszawy".
Suplementy diety, czyli preparaty mające poprawić zdrowie i samopoczucie kupić można w każdej aptece, jak wykazały badania zainteresowanie tego typu środkami rośnie, szacuje się, iż do końca 2007 roku sprzedaż suplementów wzrośnie o 25 %.
Przyjmując poprawkę Senatu do prawa Farmaceutycznego, Sejm zdecydował, że leki bez recepty będzie można kupować przez Internet. Dokładne warunki sprzedaży wysyłkowej określi minister zdrowia wydając rozporządzenie w tej sprawie.
W piątek 16. lutego Sejm uznał, że handel lekami przez Internet, nawet tymi bez recepty, powinien być zabroniona, ponieważ praktyki takie mogą wpłynąć na bezpieczeństwo pacjentów.
Sąd Apelacyjny w Warszawie stwierdził, że oferowanie pacjentom ryczałtowych środków leczniczych za jeden, bądź kilka groszy, stanowi dozwoloną konkurencję.
Choć polskie prawo wyklucza możliwość sprzedawania przez apteki środków farmaceutycznych przez Internet, unijne prawo nie zakazuje działalności tego rodzaju. Katowicki sąd przyznał, że rozwiązania legislacyjne Unii Europejskiej są wiążące i należy dopuścić prowadzenie wspomnianego handlu, z tym, że zezwolenie dotyczy tylko medykamentów dostępnych bez recepty.
Kobietę prowadzącą przez Internet sprzedaż leków wydawanych na receptę zatrzymała policja w Grudziądzu (Kujawsko-Pomorskie). Grożą jej nawet dwa lata więzienia.
Niedługo do Sejmu ma trafić projekt nowelizacji prawa farmaceutycznego, który zakłada, że każda reklama leku będzie musiała zawierać specjalne ostrzeżenia informujące o szkodliwości jego nadużywania – donosi "Gazeta Wyborcza".
Rynek leków bez recepty sprzedawanych w aptekach rośnie w imponującym tempie - podaje "Gazeta Wyborcza". W ciągu trzech lat zwiększył się o 28 proc. i osiągnął wartość ponad 3,4 mld zł.
Jest szansa na tańsze leki ryczałtowe w Wielkopolsce. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów za niezgodne z prawem uznał działania tamtejszego samorządu farmaceutów, który zobowiązał aptekarzy do sprzedaży leków po maksymalnych cenach.