19-09-2007
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Koniec lata i początek jesieni to czas, w którym często ogarnia nas apatia. Zmiany pogody, koniec urlopów, powrót do pracy i nagły natłok obowiązków męczy nas i często przytłacza. To uczucie ogarnia ludzi bez względu na płeć i wiek, ale mężczyźni reagują na te zmiany nieco inaczej niż kobiety. Jesienna niemoc pociąga za sobą senność, wyraźny brak energii, drażliwość, kłopoty z koncentracją, wahania nastroju, zobojętnienie oraz osłabienie popędu seksualnego.
Zielona herbata w połączeniu między innymi z żeń-szeniem od wieków używana jest jako afrodyzjak. Herbata ta zawiera uaktywniające centralny układ nerwowy purynę, kofeinę, teobrominę i teofilinę. Im krócej parzy się taką herbatę, tym silniejsze jest jej pobudzające działanie.
Żeń-szeń najstarszym znanym afrodyzjakiem i od tysiącleci uważany jest za uniwersalny lek stosowany w najróżniejszych dziedzinach medycznych. Przyspiesza budowę protein, podwyższa zdolność koncentracji, poprawia wytrzymałość psychofizyczną oraz zwiększa sprawność seksualną. Najważniejsze spośród 200 obecnych w żeń-szeniu substancji są ginsenozydy.
Zwiększają one zdolności hemoglobiny do przyłączania tlenu, czyli do lepszego zaopatrywania narządów w tlen. Dzięki temu w organizmie wzrasta ilość energii i zdolność do wysiłku fizycznego i umysłowego.