Strona głównaZdrowieZalecał lekarz pacjentowi, a ten i tak zrobił, co sam uznał za słuszne

Zalecał lekarz pacjentowi, a ten i tak zrobił, co sam uznał za słuszne

Nieprzestrzeganie zaleceń terapeutycznych jest brakującym ogniwem, którego lekarz czasem nie bierze pod uwagę, oceniając, dlaczego terapia nie przynosi spodziewanego efektu. Na nic badanie, postawienie prawidłowej diagnozy, przepisanie leków, gdy potem pacjent... i tak zrobi swoje. - Pacjenci nie stosują się do zaleceń lekarskich - potwierdza doc. Przemysław Kardas, kierownik I Zakładu Medycyny Rodzinnej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Zalecał lekarz pacjentowi, a ten i tak zrobił, co sam uznał za słuszne [©  Alexander Raths - Fotolia.com] Wiele osób nie przyjmuje przepisanych leków lub stosuje je w kuriozalny sposób. W Wielkiej Brytanii pewien chorych, mając do użycia aerozol przeciwko astmie, postanowił spryskiwać tym aerozolem swojego kota, na którego był uczulony. Jeden z polskich pacjentów uparł się, że chce mieć zamienioną insulinę na... słodycze.

Problem jest tak stary, jak sama medycyna. Już Hipokrates zauważył, że pacjenci pytani o stosowanie przepisanych im leków wprowadzają lekarza w błąd. Często nieświadomie, bo jak przypomina prof. Zbigniew Gaciong, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych, Nadciśnienia Tętniczego i Angiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego - wynika to zwykle z zapominania:

- Osoba, która zapomniała zażyć tabletki, najczęściej nie pamięta o takim fakcie i jest przekonana, że stosuje się do lekarskich wskazań...

Kiedy leki nie działają
Zjawisko compliance, czyli współpracy pacjenta z lekarzem i przestrzegania zaleceń terapeutycznych, dotyczy nie tylko brania leku, ale i momentu jego przyjmowania. W chorobach przewlekłych zaleceń lekarza przestrzega nieco więcej niż połowa pacjentów. Pozostali przyjmują leki od czasu do czasu, albo wcale.

- Recepta ląduje w koszu z różnych powodów. Pacjent nie wierzy w to, co lekarz powiedział, bo jest szereg schorzeń, takich jak nadciśnienie czy podwyższony cholesterol, które nie bolą - mówił doc. Przemysław Kardas, podczas debaty na temat compliance zorganizowanej 2 kwietnia br. przez Fundację na rzecz Wspierania Rozwoju Polskiej Farmacji i Medycyny.

Pacjent może nie mieć motywacji do zażywania leków, lub przyjmuje je okazjonalnie i nieregularnie.

- Tymczasem w przypadku leczenia podwyższonego cholesterolu, pacjenci, którzy zaleceń nie przestrzegają, osiągają takie same wyniki, jak pacjenci, którzy w ogóle nigdy nie brali leków. Lek jest tylko wtedy skuteczny, gdy jest przyjęty - dodaje Przemysław Kardas.

- W Polsce, podobnie jak na całym świecie, występuje zasada połówek, która dotyczy skuteczności terapii wszystkich chorób przewlekłych: połowa ludzi nie wie, że jest chora; połowa spośród tych, którzy wiedzą, nie podejmuje żadnych kroków; jedynie połowa z tych, którzy wiedzą jest leczonych skutecznie. Czyli zaledwie około 12 procent chorych przwlekłe jest leczonych skutecznie - konkluduje prof. Zbigniew Gaciong.

Na swoją szkodę
Zastanawia brak zażywania przepisanych leków w chorobach, które zagrażają życiu pacjenta. Blisko 40 proc. chorych nie stosuje antybiotyków zgodnie z zaleceniami w przypadku infekcji i gorączki. Również główną przyczyzną odrzucenia przeszczepu nerki po zabiegi transplantacji jest niestosowanie leków podtrzymujących ten przeszczep.

Brak współpracy pacjenta z lekarzem dotkliwy jest także w przypadku leczenia chorób płuc. A należy pamiętać, że duszność jest 100 razy gorsza od bólu.

Profesor Piotr Kuna, kierownik Katedry Pneumonologii i Alergologii UM w Łodzi, przytoczył wyniki badania jednego z naukowców w USA, który kilkanaście lat temu zlecił chorym dzieciom stosowanie leków wziewnych dwa razy dziennie. Przyjmowanie leków mieli monitorować rodzice. Po 13 dniach, według rodziców, 95 proc. dzieci stosowało lek. Jednak inhalatory miały w środku czip, który określał godzinę i zażywanie leku. W rzeczywistości lek był przyjmowany przez 58 proc. pacjentów, a prawidłowo tylko przez 13 procent.

Zdaniem prof. Kuny, jedną z przyczyn braku stosowania się do zaleceń w leczeniu astmy jest nie tylko zapominanie, ale i obawa dorosłych pacjentów przed monoterapią sterydami. Z opublikowanego w ub.r. monitoringu 6 tys. chorych na astmę i brania przez nich leków wziewnych wynika, że w ciągu roku 85-90 proc. pacjentów przerwało leczenie z obawy przed sterydami.

Natomiast, przeciwnie - przyjmowaniu leku sprzyjała niska początkowa dawka sterydu, stosowanie leku raz dziennie, wcześniejszy pobyt w szpitalu i dodatnie leku objawowego, jakim jest długodziałający beta2-mimetyk.

Pięć w jednym
Warto edukować pacjentów i modyfikować leczenie, zgodne z ich oczekiwaniami. Rozwiązaniem może być maksymalne uproszczenie schematów leczenia według zasady: im mniej tabletek, tym lepiej.

Prof. Zbigniew Gaciong wspomniał o pracach hinduskiej firmy farmaceutycznej nad tabletką wieloskładnikową, tzw. polypill, zawierającą pięć różnych składników. Taka tabletka miałaby w sobie m.in. aspirynę, lek obniżający cholesterol, leki hipotensyjne i kwas foliowy.

Inne metody poprawiające systematyczność przyjmowania leków, to stosowanie automatycznych dyspenserów, przypominających o zażyciu leku.

- W naszej klinice zrobiliśmy badanie: przypominaliśmy pacjentom o zażyciu leku wysyłając im sms-a. Wystarczy go wysłać raz na tydzień, a już następuje poprawa kontroli ciśnienia tętniczego - dodał prof. Gaciong.

Sabina Augustynowicz / Rynek Zdrowia

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Umierać po ludzku
  • EWST.pl
  • Pola Nadziei
  • Uniwersytety Trzeciego Wieku
  • Oferty pracy