Wyższe ciśnienie to niższy poziom zmartwień i lęków

24-08-2022

Ciśnienie krwi ma wpływ na skłonność danej osoby do martwienia się i może być związane z efektem „uspokojenia", gdy jest podwyższone. Hiszpanie pokazali, w jaki sposób możemy pośrednio wywoływać zwiększanie ciśnienia krwi, by złagodzić napięcia i niepokój emocjonalny.

Wyższe ciśnienie to niższy poziom zmartwień i lęków [fot. Gerald Oswald from Pixabay]

„Bycie zmartwionym to bycie inteligentnym, chociaż biernym. Tylko głupcy są beztroscy", pisał Goethe. Bez względu na to czy miał rację, czy nie - teraz ustalono, że poziom ciśnienia krwi oddziałuje na nasz stan emocjonalny.

Hiszpańscy uczeni z Uniwersytetu w Jaén i Uniwersytetu w Granadzie, ustalili, że nasza skłonność do martwienia się jest ściśle powiązana z ciśnieniem krwi i wrażliwością na odruchy baroreceptorowe podstawowe w stabilizacji ciśnienia krwi, a aktywowane przez receptory w aorcie i tętnicach szyjnych.

Wcześniej ustalono, że gdy ciśnienie krwi wzrasta lub jest wysokie, zmniejsza się odczuwanie bólu, dolegliwości somatycznych układu mięśniowo-szkieletowego oraz słabsza jest reakcja na negatywne bodźce emocjonalne.

- Dwa mechanizmy fizjologiczne mogą wyjaśniać wpływ ciśnienia krwi na osłabienie bólu i negatywne emocje: endogenne opiaty oraz odruchy baroreceptorów - mówi Gustavo A. Reyes del Paso, autor badań.

Kilkadziesiąt pań wypełniło kwestionariusz Penn State Worry Questionnaire, który oceniał ogólną tendencję uczestniczek do odczuwania lęku. Zmierzono też u nich skurczowe i rozkurczowe ciśnienie krwi, wrażliwość odruchów baroreceptorów w spoczynku, podczas niepokoju i podczas wywoływania odruchu obronnego.

W przeciwieństwie do powszechnych przekonań, uczestniczki, które nie wykazywały zmartwienia, miały niższe skurczowe i rozkurczowe ciśnienie krwi oraz większą wrażliwość na odruch baroreceptorów w spoczynku i podczas silniejszych bodźców niż panie bardzo zmartwione.

- Co więcej, podczas wywoływania odruchów obronnych, ciśnienie krwi (skurczowe i rozkurczowe) wzrosło w większym stopniu u pań o niskim stopniu poziomie zaniepokojenia niż u tych z dużą tendencją do zamartwiania się - zauważa Reyes.

Ochronny efekt poziomu ciśnienia

Okazuje się, że niska skłonność do martwienia się ma związek z i większą sprawnością odruchów baroreceptorowych, tymczasem nasilone zalęknienie wiązało się z niższym ciśnieniem.

Wreszcie, wzrost ciśnienia krwi podczas nieprzyjemnych doświadczeń aktywował baroreceptory, co miało oddziaływanie na mózg zmniejszające negatywne .

- Ten mechanizm emocjonalnej ulgi wytwarzany poprzez stymulację odruchów baroreceptorowych uwarunkowaną wzrostem ciśnienia krwi może wyjaśniać niektóre podstawowe lub pierwotne przypadki nadciśnienia pojawiające się bez znanej przyczyny. Ktoś może pośrednio nauczyć się zwiększania ciśnienia krwi jako sposobu na złagodzenie i niepokoju emocjonalnego - wyjaśnia Reyes.

Pomimo ochronnych efektów zwiększonego ciśnienia krwi, jeśli chodzi o zmartwienia i negatywne stany emocjonalne, autorzy podkreślają, że nadciśnienie to główny czynnik ryzyka chorób sercowo-naczyniowych i jakkolwiek może dawać drugorzędne korzyści, należy z nim walczyć.

Na podstawie:

Senior.pl

Tagi: stan emocjonalny, nadciśnienie, ciśnienie krwi, lęk, zamartwianie się, niepokój

Przeczytaj także

Nadciśnienie - diagnoza, objawy, leczenie, profilaktyka

Nadciśnienie tętnicze, czyli hipertensja to jedna z najczęściej występujących przewlekłych dolegliwości układu krwionośnego. Niestety, jest to również schorzenie groźne i jeśli nie jest leczone, może prowadzić do poważnych problemów ze zdrowiem, a nawet do śmierci. czytaj dalej »

Zastrzeżenia odpowiedzialności

Podziel się:

Wersja do druku Dodaj link na swojej stronie Kanał RSS

Zobacz także

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.