11-07-2009
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Naukowcy dają szansę na długowieczność- odkryli, że środek stosowany dotychczas w transplantologii może przedłużyć życie.
Lek zwany rapamycyną był dotychczas używany przy transplantacji jako środek zapobiegający odrzuceniu przeszczepu przez organizm. Medykament łagodzi stany zapalne powodujące nowotwory i choroby serca oraz chorobę Alzheimera, informuje magazyn „Nature".
„Rapamycyna może wydłużyć życie dzięki przesunięciu w czasie śmierci z powodu raka lub powstrzymaniu procesów starzenia się, bądź też z obu tych powodów jednocześnie," mówi David Harrison z The Jackson Laboratory w Bar Harbor, Maine.
Wspomniany środek nie stanowi novum, to substancja znana od kilkudziesięciu lat. Jest to jeden z komponentów gleby Wyspy Wielkanocnej. Dotychczas była jednak stosowana tylko w transplantologii.
Naukowcy podawali wspomniany specyfik 20-miesięcznym myszom (w przeliczeniu na wiek człowieka to około 60 lat). Gryzonie zaś były zróżnicowane genetycznie i cechowała je odmienna podatność na choroby. Okazało się, że rapamycyna przyczyniła się do wydłużenia życia zwierząt. W przypadku osobników płci żeńskiej - o 36%, w przypadku samców zaś - o ok. 28%.
„35 lat poświęciłem badaniom nad przedłużaniem życia i szukaniem leku na długowieczność, jednak tak naprawdę nic nie było efektywne. Nigdy nie sądziłem, że uda się stworzyć taki lek w ciągu mojego życia, ale rapamycyna daje takie nadzieje", mówi Arlan Richardson, współautor badań.