01-03-2007
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Urząd Ochrony Konkurenci i Konsumentów ma zbadać, czy państwowe ośrodki medyczne działały wbrew prawu inkasując wygórowane kwoty za sporządzenie odpisów dokumentacji medycznej.
Dokumentacja ta (także w wersji elektronicznej) powinna być udostępniana pacjentowi, osobie przez niego upoważnionej, bądź ustawowemu przedstawicielowi, jeśli o nią poroszą. Maksymalne koszty wspomnianej usługi są określone w ustawie o zakładach opieki zdrowotnej.
UOKiK przeprowadził w listopadzie 2006 roku badania mające na celu zdobycie informacji, jakie są rzeczywiste opłaty za pobranie dokumentacji medycznej w placówkach znajdujących się w województwie łódzkim i świętokrzyskim. W jednym z łódzkich szpitali za jedną stronę kserokopii żąda się 40 groszy, w innym, za odpis karty informacyjnej zapłacić trzeba 25 zł, a za skrócony opis choroby oraz wyciąg z historii choroby- 30 zł. W pewnej placówce w Kielcach koszt kserokopii całej dokumentacji to 5 zł.
Prezes UOKiK wszczął w lutym bieżącego roku postępowanie mające wyjaśnić, czy wspomniane ośrodki nie naruszyły interesów konsumentów arbitralnie wyznaczając opłaty.