14-07-2011
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Ludzie uzależniają się od smacznych potraw i rozwija się u nich kompulsywny model konsumpcji podobny do zachowań u osób z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu, wynika z badań przedstawionych na dorocznym spotkaniu Society for the Study of Ingestive Behaviour (SSIB).
Na podstawie kwestionariusza pierwotnie opracowanego przez naukowców z Yale University grupa otyłych mężczyzn i kobiet była oceniana według siedmiu objawów zalecanych przez Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne w celu zdiagnozowania uzależnienia od rozmaitych substancji. Pytania zmodyfikowano zastępując słowo „leki" lub „narkotyki" słowem „jedzenie". Na podstawie ich odpowiedzi, zakwalifikowano odpowiadających jako "uzależnionych od jedzenia" lub nie-uzależnionych, a następnie obie grupy zostały porównane w trzech obszarach związanych z konwencjonalnym uzależnieniem - wzięto pod uwagę: kliniczne choroby współistniejące, psychologiczne czynniki ryzyka i zaburzenia motywacji wobec substancji uzależniających.
Podczas gdy "uzależnieni od żywności" nie różnią się od nie-uzależnionych wiekiem i masą ciała, częściej występowały u nich: zespół gwałtownego objadania się, depresja i objawy zaburzenia uwagi lub nadpobudliwość. Uzależnieni cechowali się również bardziej impulsywnymi cechami osobowości, byli też bardziej wrażliwi na przyjemne właściwości smacznych potraw i bardziej skłonni do „uspokajania się" jedzeniem określonych posiłków.
Opisywane wyniki badań wzmacniają przekonanie, że uzależnienie od żywności jest stanem z objawami klinicznymi i charakteryzuje się psycho-behawioralnym profilem podobnym do tradycyjnej narkomanii, wskazują uczeni.
Odkrycia są istotne dla poszukiwań podtypów otyłości, które mogą cechować się różną biologiczną i psychologiczną podatnością na środowiskowe czynniki ryzyka. Tego typu informacje pomogą rozwijać indywidualne metody leczenia pacjentów, którzy walczą z przejadaniem się i znacznym przyrostem masy ciała.