Uliczny hałas nasila ryzyko szumów usznych

Szumy uszne objawiają się przede wszystkim irytującymi, gwiżdżącymi dźwiękami w uszach, które dla wielu osób są niepokojące.

Odkryto związek między narażeniem na wywoływany przez ruch uliczny w budynkach mieszkalnych a zaburzeniami związanymi ze słuchem.

- W naszych danych znaleźliśmy ponad 40 tysięcy przypadków szumów usznych i widzimy, że na każde dziesięć decybeli więcej hałasu w domu ryzyko wystąpienia szumów usznych wzrasta o sześć procent - mówi dr Manuella Lech Cantuaria z Uniwersytetu Południowej Danii.

- Należy zwrócić większą uwagę na znaczenie hałasu drogowego dla zdrowia. Niepokojące jest to, że hałas wydaje się zwiększać ryzyko między innymi szumów usznych, chorób układu krążenia i - zauważa Jesper Hvass Schmidt.

Duża liczba zgłoszonych przypadków szumów usznych to prawdopodobnie tylko wierzchołek góry lodowej. - Ogólnie rzecz biorąc, około dziesięć procent populacji doświadcza od czasu do czasu szumów usznych. Wiąże się to ze stresem i , który może nasilić hałas uliczny - wyjaśnia Schmidt.

Naukowcy uważają, że hałas nocą może być jeszcze bardziej szkodliwy dla zdrowia. - Rumor oddziałuje na nasz sen, który jest tak ważny dla dobrego zdrowia fizycznego i psychicznego. Dlatego warto zastanowić się, co można zrobić, aby poprawić swój sen, jeśli mieszka się przy ruchliwej drodze - mówi Manuella Lech Cantuaria.

Szumy uszne to subiektywne odczucie dźwięku, który nie pochodzi z zewnętrznego źródła. Opisywany bywa jako dzwonienie, brzęczenie, lub inny dźwięk w uszach bądź w głowie. Szumy uszne mogą być objawem jakiejś choroby lub urazu, ale mogą być też idiopatyczne, co oznacza, że ich przyczyna nie jest znana. Bardzo często szumy uszne występują w połączeniu z utratą słuchu. Zaburzenie ma negatywny wpływ na jakość życia, ponieważ może powodować problemy ze , trudności z koncentracją i depresję.