Spacer to ochrona przed rakiem piersi

Energiczny spacer podejmowany regularnie zmniejsza ryzyko zachorowania na raka piersi. Takie wnioski wysnuto dzięki jednemu z ostatnich badań opublikowanych w "Archives of Internal Medicine.

W ramach badań prowadzonych przez dr A. Heather Eliassen i jej zespół z Harvardu zebrano dane od ponad 95.000 kobiet, których stan zdrowia i styl życia monitorowano przez 20 lat. Uczestniczki informowały o swojej aktywności, rodzaju wykonywanych ćwiczeń i regularności ich podejmowania.

Badania wykazały, że kobiety, które przez co najmniej godzinę dziennie odbywały dość szybki spacer, były o 15% mniej narażone na rozwój raka piersi niż panie, które chodziły mniej niż jedną godzinę w tygodniu. Badania pokazują również, że aktywność fizyczna dojrzałych kobiet dała pewną ochronę przed rakiem piersi, nawet jeśli nie trenowały przed menopauzą.

Naukowcy zbadali inne czynniki, które mogłyby mieć wpływ na ryzyko zachorowania na raka piersi. Wydaje się, że nie jest istotne, czy ma się nadwagę, bądź korzysta z terapii hormonalnej - regularne i umiarkowane ćwiczenia i w takich przypadkach mogą zmniejszyć ryzyko raka piersi.


Dlaczego aktywność fizyczna może powstrzymać chorobę? Badania wśród kobiet po menopauzie wykazały, że wyższy poziom krążącego estrogenu i androgenów jest związany z wyższym ryzykiem raka piersi. Wykazano, że podejmowana za młodu aktywność fizyczna zmniejsza ilość tych hormonów u kobiet po menopauzie. Teraz okazuje się, że ćwiczenia mają dobroczynny wpływ także, gdy podejmuje się je późniejszym wieku.

Jak przypominają eksperci z Cancer Research UK, aktywność fizyczna może obniżyć ryzyko zachorowania na raka piersi, a także nowotwór jelita grubego i macicy. U aktywnych ludzi notuje się niższy poziom takich hormonów, jak estrogen i insulina. One zaś wpływają na zachowanie komórek i zwiększają ryzyko zachorowania na raka. Poza tym ćwiczenia mogą też wzmocnić układ odpornościowy.