07-04-2013
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Przy kolejnych zakupach warto zwrócić uwagę na ilość wrzuconych do koszyka kiełbasek i wędlin. Jakkolwiek produkty mięsne często kuszą niewegetarian swoim smakiem i aromatem, ich nadmiar może przyczynić się do zmniejszenia szans na długowieczność.
Jak informuje artykuł zamieszczony niedawno w czasopiśmie BMC Medicine, jedzenie dużej ilości potraw mięsnych jest związane z większym ryzykiem przedwczesnej śmierci z powodu i nowotworów.
Międzynarodowy zespół naukowców kierowany przez uczonych z Uniwersytetu w Zurychu, przeanalizował dane z dużego badania EPIC (European Prospective Investigation into Cancer and Nutrition) dotyczącego zdrowia i odżywiania się Europejczyków, w którym wzięło udział około pół miliona osób w wieku 35 - 69 lat z dziesięciu różnych krajów. Z zebranych w ciągu trzynastu lat informacji wynika, że spożycie przetworzonego mięsa na poziomie 160 g dziennie wiąże się z wyższym o 44 procent ryzykiem przedwczesnej śmierci w porównaniu osób jedzących około 20 g tych produktów dziennie.
Szacuje się, że trzech procent przedwczesnych zgonów z powodu chorób układu krążenia i raka można by zapobiec poprzez ograniczenie w codziennym menu przetworzonego mięsa na do 20 g. Naukowcy odkryli również, że osoby, których dieta obejmowała nadmierne ilości przetworzonych artykułów mięsnych, częściej niż inni prowadziły niezdrowy tryb życia - , spożywały nadmierną ilość alkoholu.
Za podstawę relacji pomiędzy przetworzonym mięsem a wyższym prawdopodobieństwem wcześniejszej śmierci uważa się zawartość w produktach tego rodzaju: tłuszczu, soli i azotanów stosowanych jako środki konserwujące.
Autorzy badań rekomendują ograniczenie w menu szynki, kiełbas czy salami do pięćdziesięciogramowych porcji trzy razy w tygodniu. Jednocześnie zaznaczają jednak, że nie powinno być całkowicie wyeliminowane z diety, jest ono także źródłem witamin, minerałów i białka niezbędnych dla dobrego zdrowia człowieka.
Uczeni szeroko polecają dietę śródziemnomorską, która jest ceniona m. in. ze względu na właściwości wspomagające zapobieganie chorobom przewlekłym i została wpisana przez UNESCO na listę niematerialnego dziedzictwa ludzkości. Dieta ta obfituje w owoce, warzywa, zboża, rośliny strączkowe oraz i , ale nie wyklucza określonych porcji czerwonego mięsa, a nawet słodyczy. Jak przekonują dietetycy, nie istnieje „złe" jedzenie", a tylko nieodpowiednie zestawianie produktów i nieadekwatna dla potrzeb zdrowego organizmu ilość jednych przy niedostatku drugich.