Strona głównaZdrowieNie dotykać! Powierzchnie pełne zarazków

Nie dotykać! Powierzchnie pełne zarazków

Uczeni obliczyli, że przeciętny dorosły może dotykać nawet do trzydziestu przedmiotów na minutę, wśród nich część stanowi prawdziwe siedlisko zarazków. Do najbardziej obfitujących w groźne mikroby należą: włączniki świateł przy skrzyżowaniach, klamki, słuchawki telefonów, piloty. Domowe przedmioty codziennego użytku są „chronione" o tyle, że ma z nimi kontakt relatywnie niewielka ilość osób. Te znajdujące się w miejscach publicznych zaś stwarzają zagrożenie dla zdrowia. Warto wiedzieć, gdzie można „natknąć" się na wirusy i bakterie, by móc wypracować nawyki ochrony samych siebie.
Nie dotykać! Powierzchnie pełne zarazków • Restauracyjne menu i pojemniki na przyprawy

Jeśli lokal cieszy się popularnością, szanse na to, że znajdujące się wnim menu przeszło przez wiele rąk, są duże. Jakkolwiek możemy obserwować personel myjący rozmaite elementy wyposażenia baru czy restauracji, menu zwykle nie zostaje objęte tą „procedurą". Z badań opublikowanych w Journal of Medical Virology wynika, że wirusy przeziębienia i grypy mogą przetrwać do 18 godzin na twardych powierzchniach. Warto więc odseparować menu od talerzy i sztućców, a po złożeniu zamówienia umyć ręce.

Te dostępne w lokalach gastronomicznych pojemniki na przyprawy (solniczki, pieprzniczki, butelki keczupu), podobnie jak menu, zawierają liczne niebezpieczne drobnoustroje. Niestety wielu klientów nie myje rąk przed jedzeniem, korzystanie z tych samych opakowań więc nieuchronnie prowadzi do kontaktu z zagrażającymi zdrowiu zarazkami.

• Skórka cytryny

W 2007 roku w Journal of Environmental Health opublikowano badania, z których wynika, że niemal 70% skórek cytryn umieszczanych na szklankach do drinków zawiera chorobotwórcze mikroby. Uczeni zamówili napoje w dwudziestu jeden restauracjach i znaleźli 25 różnych mikroorganizmów na 76 zabezpieczonych kawałkach cytryn. Wśród „odnalezionych" na cytrynie drobnoustrojów były m. in. bakterie E. coli i inne bakterie kałowe.

• Klamki

Wszystkie te znajdujące się w miejscach publicznych, a szczególnie toaletach klubów, pubów, urzędów, bibliotek, etc. stanowią zagrożenia dla zdrowia. Nie da się nie korzystać z publicznych toalet, ale można zminimalizować kontakt z powierzchniami, na których „osiadły" liczne zarazki. Warto skorzystać z papierowych ręczników i nie dotykać bezpośrednio klamek kabin toaletowych i drzwi do toalet.

• Wózki marketowe

Uchwyty prawie dwóch trzecich koszyków testowanych w 2007 w badaniach uczonych z University of Arizona były zanieczyszczone bakteriami. Co więcej ilość mikrobów była na nich większa niż w toaletach publicznych. Trudno jednak nie używać tego rodzaju sprzętów, można jednak wykorzystać chusteczki higieniczne lub serwetki. Poza ty coraz więcej marketów udostępnia klientom środki dezynfekujące, warto po nie sięgnąć, jeśli jest taka możliwość.

• Toalety w samolotach

Mikrobiolog dr Charles Gerba przeprowadził badania, w których sprawdził ilość bakterii w łazienkach komercyjnych odrzutowców. Jak się okazało, zarówno na powierzchniach kranów, jak i klamkach znajdowały się bakterie e. coli. Niczym zaskakującym nie jest bowiem fakt, że ludzie często chorują po podróży samolotem...

• Gabinety lekarskie

Jakkolwiek placówki zdrowia powinny być utrzymywane w czystości, trudno to osiągnąć, bowiem odwiedza je wielu chorych. Znajdujące się w poczekalniach czasopisma i zabawki są siedliskiem rozmaitych mikrobów. Warto mieć przy sobie środek do dezynfekcji rąk i unikać bliższego kontaktu z innymi pacjentami - w wyniku kaszlu i kichania wirusy przemieszczają się nawet na odległość dwóch metrów.

Tekst opracowany na podstawie materiałów aarp.org

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 21:28:54, 15-03-2011 leoni

    Całkiem niedawno oglądałam na Discovery program, w którym dzielni naukowcy postanowili sprawdzić, gdzie faktycznie zarazek jest najwięcej. Okazuje się, że na klamkach i w WC wcale nie ma ich tak dużo - głównie dlatego, że są zrobione albo z metali, albo z porcelany w przypadku toalet, które nie są sprzyjającym środowiskiem dla zarazek. Zbadana też była bułka, która upadnie na chodnik - okazało się, że można ją spokojnie zjeść i nic nam nie będzie
    Jeśli zatem trafimy na klamki wysmarowane farbą, to dopiero wtedy można się martwić
    ... zobacz więcej
  • 21:42:29, 15-03-2011 Scarlett

    Koszyki w marketach to jest dopiero siedlisko zarazków.
    Zdaje się, że czytałam o 14 rodzajach
  • 22:06:03, 15-03-2011 Malwina

    Fuuuj zrobiło mi się nieswojo....ja tez oglądaąłm ten program kiedyś, ale po pzreczytaniu tego art jest mi nieswojo....w zasadzie odwrotnośc tych miejsc w których spodziewamy sie "zarazy"....już mi wyobraźnia pracuje..fuuu
  • 19:45:26, 16-03-2011 ewiko

    O tak, wózki w marketach są bardzo niebezpieczne. Często widać w nich małe dzieci które buźkami dotykają poręczy. Rodzice zajęci zakupami kompletnie nie zwracają na to uwagi. Niestety klawiatury komputerów to następny raj dla zarazków....

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Umierać po ludzku
  • Akademia Pełni Życia
  • Kosciol.pl
  • EWST.pl
  • Oferty pracy