29-07-2023
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Wiele osób, zwłaszcza tych z silnymi i wysoce reaktywnymi emocjami, może zyskać korzyści z interakcji z kotami.
Neurotyczność, czyli jedna z cech Wielkiej Piątki - stosowanego w pesychologii pięcioczynnikowego modelu osobowości - wskazuje, że dana osoba doświadcza silnych emocji i jest na nie wysoce reaktywna.
- Neurotyczność nie podlega wahaniom i jest dość stałą cechą naszej osobowości. Jak odkryliśmy, osoby na wyższym końcu skali neurotyczności były znacznie bardziej zainteresowane programem interakcji z kotami. Biorąc pod uwagę, że wcześniejsze badania wykazały, że takie osoby mogą być bardziej otwarte na tworzenie silnych więzi ze zwierzętami, sensowne jest, że chciałyby zaopiekować się kotami - mówi prof. Patricia Pendry z Uniwersytetu Stanowego w Waszyngtonie.
- Anegdotycznie zawsze mówiono nam, że ludzie lubiący koty różnią się od ludzi lubiących . Nasze testy pokazały, że studenci byli zainteresowani interakcjami z kotami i że zainteresowanie to może wynikać z cech osobowości - wskazuje prof. Pendry.
Związek między osobowością a chęcią interakcji z kotami miał znaczenie nawet po uwzględnieniu otwartości na program zabaw z psem, bycia właścicielem kota i płci osoby biorącej udział w badaniu. Pod uwagę wzięto też takie aspekty, jak na koty lub fobia.
Programy terapii z udziałem kotów są znacznie mniej popularne niż tez z udziałem psów. - Istnieje przekonanie, że psy istnieją po to, by radować ludzi. Koty z kolei są postrzegane jako nieprzewidywalne, powściągliwe lub wybredne - a to cechy mniej akceptowalne dla niektórych osób - mówi prof. Pendry.
Okazuje się jednak, że i koty, i psy mogę być świetnym wsparciem różnych terapii. - Możemy dotrzeć do większej liczby ludzi, oferując aktywności obejmujące psy i . Osoby, które cechują się wyższą neurotycznością, mogą częściej uczestniczyć w tych interakcjach i czerpać z nich korzyści. Dzięki takim interwencjom można pomóc większej liczbie osób zmniejszyć poziom - wyjaśnia prof. Pendry.
Na podstawie: