06-02-2008
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Mamy powody do dumy, po raz pierwszy historii nasza drużyna piłkarska zakwalifikowała się do finałów Mistrzostw Europy. Już wkrótce będziemy mogli podziwiać wyczyny Polaków na Euro 2008, które odbędzie się w Austrii i Szwajcarii. Jednakże, okazuje się, że kibicowanie to nie tylko frajda, może wręcz stanowić zagrożenie dla naszego zdrowia, miłość do sportu może skutkować problemami kardiologicznymi.
W styczniu bieżącego roku w New England Journal of Medicine ukazały się wyniki niemieckich badań, z których wynika, że kibicowanie może być ryzykowne dla zdrowia i życia fanów. Mistrzostwa Świata 2006 w Piłce Nożnej odbywające się w Niemczech dowiodły, że zdarza się, iż trzymanie kciuków za ukochaną drużynę kończy się zawałem, bądź innymi problemami kardiologicznymi.
„Im ważniejszy mecz, tym większe ryzyko”, powiedziała SPIEGEL ONLINE doktor Ute Wilbert-Lampen, współautorka badania. „Istnieje bezpośrednia korelacja pomiędzy napięciem w meczu a poziomem stresu fana, co przekłada się na zwiększenie ryzyka wystąpienia problemów kardiologicznych.”, dodaje Wilbert-Lampen.
Naukowcy przeanalizowali 4 279 przypadków zawałów serca i innych dolegliwości kardiologicznych w czasie Mistrzostw Świata, a następnie porównali wyniki dotyczące liczby chorych z podobnego okresu czasu w 2003 i 2005 roku. Okazało się, że mężczyźni w czasie oglądania meczów mieli problemy kardiologiczne 3,26 razy częściej niż zazwyczaj, a kobiety - 1,82 razy częściej. U osób, które chorowały już na serce, ryzyko było jeszcze wiesze.
Badacze zastrzegli jednocześnie, że – obok emocji – przyczynami problemów zdrowotnych fanów piłki nożnej mogły być również inne sprawy związane kibicowaniem: alkohol, papierosy, zbyt mała ilość snu, niezdrowe jedzenie.