Ćwiczenia „na receptę” - trening działa jak leki

Powszechne dziś przewlekle problemy zdrowotne mogą być skutecznie leczone , a nie lekami, uważają niektórzy lekarze. Atywność fizyczna daje dobre rezultaty terapeutyczne, jeśli jest podejmowana regularnie i dostosowana do potrzeb pacjenta.

Warto udać się na siłownię. I to nie tylko „od święta". Wpływa na pracę organizmu tak silnie jak leki, a jest naturalnym sposobem radzenia sobie z określonymi kłopotami zdrowotnymi lub czynnikami, które zwykle prowadzą do poważnych chorób.

Jak wskazują zwolennicy aktywnościowego podejścia, ćwiczenia są od dawna wykorzystywanym „lekiem", choć nieco dzisiaj zapomnianym, a to dlatego, że farmaceutyki są bardzo rozpowszechnione i dają oczekiwane efekty bez specjalnego wysiłku pacjenta. Jakkolwiek prawdą jest, że w wielu sytuacjach nie można obejść się bez medykamentów, równie prawdziwe jest to, że przy pewnych powszechnych obecnie czynnikach chorobowych wysiłek fizyczny jest skutecznym środkiem zaradczym. Ćwiczenia są pomocne przy nadciśnieniu, , , a nawet objawach depresji.

Poza korzyściami w osłabieniu wspomnianych problemów, osoby, które regularnie ćwiczą, dekalrują, że wolniej się męczą, są silniejsze, mają więcej energii. To nie wszystko. Badania wykazały, że ludzie aktywni fizycznie odznaczają się niższymi wskaźnikami , , określonych form nowotworu (ustalono, że osoby aktywne fizycznie mają o 20 do 40 procent niższe prawdopodobieństwo zachorowania na raka).

Zwolennicy „przepisywania" ćwiczeń mówią, że trening działa nieco jak fluoksetyna (antydepresant) i nieco jak metylofenidat (stymulant). Włączenie aktywności fizycznej w codzienną rutynę pozwala różnym układom optymalnie pracować. Jak mówią eksperci, powinny stanowić niezbywalny element dnia niczym kawa dla wielu ludzi.