26-05-2018
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Ci, którzy w wieku czterdziestu czy piećdziesięciu lat są aktywni fizyczne, mają większe szanse na uchronienie się od raka niż osoby prowadzące siedzący styl życia.
Trzeba zrezygnować z przesiadywania na kanapie, by móc liczyć na niższe ryzyko rozwoju raka za dwadzieścia, trzydzieści lat, mówią uczeni University of Vermont di Burlington.
Regularne treningi w wieku 50 lat zapobiegają ryzyku zachorowania na i jelita grubego 20-30 lat później.
W ramach badań sprawdzono wytrzymałość fizyczną niemal 14 tysięcy mężczyzn wieku 46 - 50 lat, którzy przeszli testy na . Następnie monitorowano poziom co sześć i pół roku w okresie niemal czterdziestu lat.
Okazało się, że mężczyźni, którzy w wieku wieku 50 lat regularnie ćwiczyli, mieli o 55 proc. niższe ryzyko zachorowania na raka płuc i o 44 proc. niższe ryzyko rozwoju raka jelita grubego, w porównaniu mężczyzn rzadko podejmujących jakąś aktywność fizyczną.
Dobre efekty treningów pozostawały w mocy także po uwzględnieniu wieku poziomu BMI, poziomu ciśnienia krwi oraz historii medycznej uczestników. Autorzy zaznaczają, że związek pomiędzy ćwiczniami i niższym prawdopodobieństwem choroby dotyczy raka jelita grubego i raka płuc, nie odkryto w tym badaniu wpływu wysiłku fizycznego na raka prostaty.
Nowotwór płuc jest najpowszechniej występującym rakiem na całym świecie. Na kolejnych miejscach plasują się nowotwory: piersi, , prostaty i .
O wynikach badań można przeczytać w JAMA Oncology.
Rak jelita grubego jest trzecim najczęściej występującym nowotworem na świecie. Co roku diagnozuje się ponad milion nowych przypadków choroby. Dużej liczbie przypadków tego raka można byłoby zapobiec dzięki zdrowszemu stylowi życia. czytaj dalej »