24-05-2012
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Amerykańscy badacze odkryli, że kobiety, które regularnie ćwiczą, mogą być mniej narażone na rozwój łuszczycy.
Dotychczas wiadomo było, że ryzyko jest wyższe u osób mających i palaczy. Teraz znaleziono dowody na to, że zmniejszone prawdopodobieństwo choroby dotyczy osób, które regularnie ćwiczą.
Kobiety, które deklarowały, że spędzają ponad godzinę w tygodniu biegając lub co najmniej cztery godziny w tygodniu ćwicząc aerobik, wydawały się być częściowo chronione przed łuszczycą. Po uwzględnieniu ewentualnej nadwagi i złych nawyków, efekt ochronny treningów pozostał.
W badaniach wzięło udział niemal 87 tysięcy kobiet, które wypełniły dokładne kwestionariusze dotyczące stosowanej przez siebie diety i częstotliwości podejmowanej aktywności fizycznej. Zdrowie uczestniczek (na początku badania panie były w przedziale wiekowym 27-44 lata) monitorowano przez wiele lat.
W ciągu 14 lat od pierwszych testów u nieco ponad 1 000 kobiet rozpoznano łuszczycę. Autorzy badań stwierdzili, że w przypadku pań wykazujących najwyższy poziom aktywności fizycznej zanotowano o 27% niższe ryzyko zachorowania na łuszczycę w porównaniu do najmniej aktywny.
Około dwóch godzin tygodniowego biegu oznaczało zmniejszenie ryzyka choroby w trakcie trwania badania o 25% do 30%.
Nie wiadomo jednak czy aktywność fizyczna powodowała osłabienie prawdopodobieństwa zachorowania czy też treningi stanowiły efekt dobrego samopoczucia.
Wyniki badań opublikowano w Archives of Dermatology.
Otyłość to nadmierne zmagazynowanie tkanki tłuszczowej, do którego prowadzi nadmierna podaż energii dostarczanej w pożywieniu w stosunku do zapotrzebowania organizmu. Z otyłością powiązane są różnorakie dolegliwości: cukrzyca, nadciśnienie, choroby serca, zwyrodnienia stawów. czytaj dalej »