08-03-2008
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Tradycją już stało się, że 8. marca w największych polskich miastach uczestnicy Manify przypominają o problemach kobiet i dają wyraz swoim poglądom na temat konieczności podjęcia działań na rzecz wprowadzenia rzeczywistego równouprawnienia. Manifa 2008 organizowana jest pod hasłem „Zdrowie Kobiet”.
W Warszawie Manifa wyruszyła o 12.00 spod Pałacu Kultury i Nauki. Jak czytamy na stronie Porozumienia Kobiet 8. Marca, uczestnicy marszu mają zamiar zamanifestować niezadowolenie z powodu niedostatecznej troski rządzących o zdrowie obywatelek.
Jak piszą na swym portalu organizatorki - „wychodzimy na ulicę”, bo:
• Chcemy móc się leczyć w szpitalach, w których pracują godnie opłacane pielęgniarki i położne.
• Chcemy mieć płace i emerytury, które wystarczą nam na dbanie o swoje zdrowie. dziś i w przyszłości. także wtedy, gdy pracujemy na kasie w hipermarkecie.
• Chcemy, by skutecznie chroniono zdrowie i życie kobiet przed przemocą.
• Chcemy móc leczyć niepłodność, nawet jeśli nie zarabiamy tyle co posłowie.
• Chcemy mieć prawo do rodzenia po ludzku, nawet jeśli nie należymy do najbogatszej elity.
• Chcemy, żeby kobiety wreszcie same mogły decydować o tym czy, ile i kiedy będą miały dzieci. By mogły samodzielnie podejmować odpowiedzialne decyzje. Decyzje na tak i na nie.