15-10-2011
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Ogłoszenie wyników brytyjskich badań telefonów komórkowych zbiegły się z obchodami Światowego Dnia Mycia Rąk, który przypada na 15 października. Okazuje się, że telefony są siedliskiem niebezpiecznych dla zdrowia mikrobów.
Badania wykazały, że na jednej na sześć „komórek" znajdują się elementy fekaliów. Wielu właścicieli telefonów nie myje rąk po wyjściu z toalety, mówią uczeni. Z tego powodu na wielu aparatach znaleziono bakterie E coli, które mogą spowodować rozstrój żołądka i poważne zatrucia pokarmowe.
Po znalezieniu się na dłoniach i powierzchniach różnych, często używanych przedmiotów, bakterie E coli mogą przetrwać przez wiele godzin, zwłaszcza w ciepłych pomieszczeniach z dala od światła słonecznego. Zarazki łatwo przedostają się z rąk na klamki, żywność i - jak wykazało opisywane badanie - telefony komórkowe, z których z kolei mogą się przenieść na innych ludzi.
Uczeni z London School of Hygiene & Tropical Medicine oraz Queen Mary University of London pobrali 390 próbek z telefonów i dłoni uczestników badania w 12 miastach Wielkiej Brytanii. Następnie wykonali testy laboratoryjne i przeprowadzili ankietę dotyczącą zwyczaju mycia rąk.
Wyniki pokazały, że ludzie nie mówią prawdy o dbałości o higienę. Choć 95% uczestników deklarowało w ankiecie, że myje ręce mydłem wtedy, kiedy jest to tylko możliwe, na 92% telefonów i 82% dłoni znaleziono różne bakterie.
Jak wskazują uczeni, być może znaczna część ludzi myje ręce po skorzystaniu z toalety, ale wielu nie robi tego właściwie.
Badania wykazały też, że było trzykrotnie bardziej prawdopodobne, iż na telefonach osób, które miały na dłoniach bakterie kałowe, także zostaną znalezione E. coli w porównaniu do ludzi mających czyste dłonie.
Światowy Dzień Mycia Rąk został ustanowiony przez UNICEF w 2008 roku. Jest akcją, która ma na celu popularyzowanie właściwych zachowań w zakresie higieny. Jak przekonują eksperci, mycie rąk mydłem jest jedną z najpowszechniej dostępnych, najłatwiejszych i najskuteczniejszych metod profilaktyki zdrowotnej.
Z badań wynika, że mycie rąk, zwłaszcza po wyjściu z toalety oraz przed jedzeniem, zmniejsza o ponad 40 proc. zachorowania na biegunkę oraz o 25 proc. infekcje oddechowe.