Zapewnij sobie spokojny sen

Odpowiednia dawka snu korzystnie wpływa na urodę oraz pomaga zachować dobrą kondycję organizmu. Często nie zdajemy sobie sprawy z faktu, że przesypiamy aż 1/3 naszego życia. Długość snu jest sprawą indywidualną, zmieniającą się z upływem lat - większość dorosłych osób śpi ok. 6-8 godzin dziennie. Na jakość nocnego wypoczynku wpływa wiele czynników począwszy od odpowiedniego łóżka i materaca, rodzaju pościeli, komfortu cieplnego, aż po sposoby relaksu przed snem.

Temperatura powietrza w sypialni, to często niedoceniany czynnik, który ma kluczowe znaczenie dla jakości snu.

- Ważne jest, aby słupek rtęci w sypialni osób dorosłych nie przekraczał 18°C, a w przypadku małych dzieci 20°C - radzi Marta Gorczyca, ekspert kampanii Warszawskie Ciepło. W takiej temperaturze organizm najlepiej odpoczywa i regeneruje się. Zbyt wysoka lub zbyt niska jest jednym z wielu powodów nieprzespanych nocy. Gdy jest nam za ciepło, wręcz duszno, budzimy się spoceni i z zatkanym nosem, a co za tym idzie także bardzo zmęczeni. Trudno wtedy z pozytywną energią rozpocząć dzień. Nie będziemy spali spokojnie również w sypialni, w której jest dla naszego organizmu za zimno. Dlatego też, chcąc zmniejszyć ogrzewanie róbmy to stopniowo i powoli - jeżeli wcześniej byliśmy przyzwyczajeni do spania przy 22°C, nie obniżajmy nagle temperatury np. do 17°C, stopniowo przejdźmy do spania w chłodniejszych warunkach.

Racjonalne gospodarowanie ciepłem, przekłada się także na niższe rachunki za ogrzewanie. Warto o tym pamiętać instalujac nowe kaloryfery czy choćby zawory termostatyczne na tych nieco starszych.

Wietrzenie sypialni jest szczególnie ważne dla komfortu snu. - Najlepiej jest otworzyć okno na krótko, ale na oścież. W momencie, gdy poczujemy powiew świeżego powietrza w pokoju, możemy być pewni, że nastąpiła jego wymiana - zauważa Marcin Pałczyński, ekspert kampanii Warszawskie Ciepło. Dzięki temu unikniemy niebezpiecznych przeciągów oraz nie wyziębimy pomieszczenia.

Zwróćmy także uwagę na ustawienie mebli - czy łóżko, na którym śpimy, nie stoi tuż przy kaloryferze? Jeśli tak, warto przesunąć je w inne miejsce - bezpośrednie sąsiedztwo grzejnika, który dodatkowo wysusza zimowe powietrze, nie sprzyja wysypianiu się.

Przyjrzyjmy się warunkom, w których spędzamy tak znaczącą część naszego życia - nie wyśpimy się w sypialni, w której jest za gorąco lub za zimno, zbyt duszno lub stale są przeciągi.