Strona głównaZdrowieWciąż pijemy za mało wody

Wciąż pijemy za mało wody

Wakacje to upragniony odpoczynek, czas urlopów oraz relaks w promieniach słońca. Pamiętajmy, że tym beztroskim chwilom często towarzyszą upały, podczas których tracimy nawet kilka litrów wody dziennie, przez co zapotrzebowanie organizmu znacznie się zwiększa. Dlatego też, podczas letnich podróży należy pamiętać o regularnym piciu wody. Wysoka temperatura jest jedną z najczęstszych przyczyn odwodnienia.
Nasz organizm traci średnio od 2 do 2,5 litra wody dziennie. Ta ilość znacznie wzrasta w trakcie upałów oraz podczas wysiłku fizycznego. Często sięgamy po wodę dopiero w momencie, kiedy odczuwamy pragnienie.

Niestety zapominamy o tym, że pragnienie jest już pierwszą oznaką odwodnienia. Aby nasz organizm pracował prawidłowo, codziennie powinniśmy dostarczać mu tyle płynów, ile traci. Brak wody w organizmie może powodować nie tylko chroniczne zmęczenie, bezsenność, pogorszenie koncentracji, zaburzenia pamięci, bóle głowy i przesuszenie skóry, ale i kłopoty z trawieniem i sercem. Chroniczny niedobór wody w organizmie, może prowadzić do kamicy nerkowej i trwałego zwyrodnienia stawów.

„Niedobór wody może się odbijać nie tylko na pracy narządów wewnętrznych, ale również na naszym wyglądzie. Nierzadko szara, łuszcząca się, matowa, tak zwana pergaminowa skóra jest objawem niewystarczającej podaży wody" - podkreśla prof. dr hab. n. med. Małgorzata Kozłowska - Wojciechowska. Odpowiednie nawodnienie jest niezmiernie istotne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. Podczas upałów i w klimacie wilgotnym, zapotrzebowanie na wodę w naszym organizmie wzrasta nawet do 4 litrów dziennie! Dlatego też picie odpowiedniej ilości wody jest tak istotne podczas letnich wypraw.

Stosowanie naturalnej wody butelkowanej w podróży pozwala również zabezpieczyć się przed chorobami, tj. zatruciami czy biegunkami. Szczególnie na terenach, gdzie woda wodociągowa nie budzi naszego zaufania, dobrze jest używać wody butelkowanej nie tylko do picia, ale także do mycia owoców, warzyw, a nawet zębów.

Na zlecenie Krajowej Izby Gospodarczej „Przemysł Rozlewniczy" przeprowadzone zostały badania świadomościowe, które dowiodły, że w opinii publicznej, każdą wodę butelkowaną, błędnie określa się jako „wodę mineralną". Tymczasem wody butelkowane dzielą się na trzy rodzaje: naturalne wody mineralne, naturalne wody źródlane oraz wody mineralizowane zwane stołowymi. Wspólną i bardzo ważną cechą naturalnych wód mineralnych i źródlanych jest ich pochodzenie z podziemnych zasobów oraz pierwotna czystość pod względem chemicznym i mikrobiologicznym. Wyróżnia się wody niskozmineralizowane o ogólnej zawartości soli mineralnych do 500 mg/l, wody średniozmineralizowane (zawartość soli mineralnych od 500 do 1500mg/l) i wysokozmineralizowane, w których zawartość soli mineralnych jest większa od 1500 mg w litrze.

„Naturalna butelkowana woda mineralna i źródlana to woda wydobywana z „naturalnego źródła", które według pojęć hydrogeologicznych jest samoczynnym, naturalnym, skoncentrowanym wypływem wody podziemnej na powierzchni terenu. Dla celów produkcji przemysłowej wykonuje się również głębokie odwierty, by czerpać wodę z głębszych warstw wodonośnych. Jeżeli woda ta jest odpowiedniej jakości, może być rozlewana do butelek. Proces ten musi się odbywać w odpowiednich warunkach, które zabezpieczają wodę przed kontaktem z zewnętrznym zanieczyszczeniem i umożliwiają zachowanie w maksymalnym stopniu naturalnego składu mineralnego i naturalnych właściwości każdej wody. Ich opakowania powinny gwarantować pełne bezpieczeństwo zdrowotne konsumenta" - podkreśla dr Teresa Latour z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego Państwowego Zakładu Higieny.

Naturalne wody mineralne (44% ogółu wód w opakowaniach) to wody wyróżniające się stabilnym i bardzo zróżnicowanym składem mineralnym, mającym znaczenie dla procesów fizjologicznych, przebiegających w organizmie człowieka i niekiedy regulującym niektóre procesy w sposób korzystny dla zdrowia. Naturalne wody źródlane (54% ogółu wód w opakowaniach) to wody charakteryzujące się na ogół niską zawartością składników mineralnych, zwłaszcza tych pierwiastków i ich związków, które powinny być limitowane przez niektóre osoby w codziennej podaży. Woda stołowa (ok.2% ogółu wód w opakowaniach) otrzymywana jest z mieszaniny wód o różnej mineralizacji. Wodą stołową jest również woda, do której dodaje się sole mineralne zawierające jeden lub więcej składników mających znaczenie fizjologiczne jak: sód, magnez, wapń, chlorki, siarczany, wodorowęglany.

Poszczególne rodzaje wód zawierają te same pierwiastki i ich związki, głównie: wapnia, sodu, magnezu, w postaci chlorków, wodorowęglanów i siarczanów, różnią się natomiast stopniem ogólnej mineralizacji i stosunkiem pomiędzy poszczególnymi składnikami mineralnymi, a tym samym i przeznaczeniem poszczególnych wód do ich stosowania. Podczas wymarzonych wakacji pamiętaj o odpowiedniej dla ciebie wodzie. Czytaj etykiety! Inna woda będzie korzystna dla osoby zdrowej, inna dla chorego na nadciśnienie tętnicze, a inna dla osoby z osteoporozą. Na przykład osoby z kamicą nerkową powinny unikać wody o dużej zawartości wapnia, a osoby z osteoporozą powinny preferować ten typ wody. Osoby cierpiące na nadciśnienie powinny pić wody niskosodowe. Podczas upałów zalecane jest picie wody z większą ilością potasu i sodu.

Zobacz także

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 08:38:06, 01-10-2010 tadeusz50

    Cytat:
    Sarna2
    Tadeusz- myślę ,ze to nie najlepsze porównanie.Chociaż coś w tym jest. Tylko nawyk nie to samo co nałóg. Chociaż............
    Porównanie pierwsze jakie przyszło mi na myśl (cóż moja przeszłość się kłania). Nawyk czy = nałóg? Częściowo tak bo dawniej wstawałem i z nawyku peta do gęby, następnie sklep i bowar. Tfu co za wspomnienia. Teraz nawyk wstaję klik na włącznik kompa, klik na czajnik, klik na włącznik telewizora, kolejność bywa różna i trwa to kilka sekund. Pewnie to już nałóg?
    ... zobacz więcej
  • 09:16:05, 01-10-2010 wawik

    Cytat:
    tadeusz50
    Nawyk czy = nałóg?

    Picie wody przez ludzi, zwierzęta, rośliny nie może być porównywane do stwierdzeń nawyk, czy nałóg.
    Woda jest potrzebna do utrzymania funkcji życiowych każdej komórki organizmu.
    Szybkość starzenia się organizmów też jest zależna od wody.
  • 17:05:36, 01-10-2010 babciela

    Myslę, że teraz gdy ogrzewanie wlaczone nie bedzie problemu z piciem mineralnej- ja od dawna pije około 2 l dziennie- ale to przymus leczniczy. Jakoś wchodzi i czysci nery.

Strony : 1 2

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć