Picie alkoholu na umór prowadzi do demencji

Doktor Susham Gupta i doktor James Warner alarmują: popularne w Wielkiej Brytanii pijaństwo do utraty sił może prowadzić w przyszłości do epidemii demencji na skalę krajową.

Badacze informują, że Brytyjczycy piją obecnie dwa razy więcej niż w latach sześćdziesiątych. Jednym z powodów takiego status quo jest zapewne fakt, że cena alkoholu w stosunku do przeciętnych zarobków mieszkańców Wielkiej Brytanii zmniejszyła się o połowę w stosunku do lat 60-tych ubiegłego wieku. Tymczasem picie na umór powoduje zauważalną utratę tkanki nerwowej w mózgu.

„Licząc się z neurotoksycznymi efektami działania alkoholu i wysokim wzrostem jego konsumpcji per capita, należy przewidywać, że lawinowa liczba przyszłych staruszków będzie cierpiała z powodu demencji spowodowanej nadmiernym spożyciem alkoholu”, mówią badacze.

Choroba Alzheimera jest najczęściej występującą formą demencji. Jak wynika z danych statystycznych, alkohol wywołuje około 10% przypadków zachorowania na demencję, zaś nadmierne spożycie alkoholu – 25%.