Masz problemy ze snem? Czas na sprawdzenie ciśnienia

Odpowiednia ilość snu nigdy nie była tak trudna do osiągnięcia jak w dzisiejszym dynamicznym środowisku. Jednak nowe badania podkreślają wagę wysypiania się - dobry jest kluczowy dla zachowania zdrowia. Okazuje się też, że kobiety, które miały problemy z bezsennością, były bardziej narażone na rozwój .

- Odkrycia sugerują, że panie zmagające się z objawami bezsenności mogą być narażone na ryzyko nadciśnienia i powinny poddawać się badaniom przesiewowym - wyjaśnia dr Shahab Haghayegh, współautor badań. - Nadciśnienie wiąże się z wieloma innymi powikłaniami związanymi ze zdrowiem fizycznym i psychicznym. Im szybciej się je zidentyfikuje, tym lepiej będzie można złagodzić przyszłe problemy zdrowotne - dodaje.

Przejrzano zbierane przez kilkanaście lat informacje medyczne i te dotyczące stylu życia ponad 66 tys. ludzi. Jak odkryto, kobiety mające problemy ze snem cechowały się średnio wyższym BMI, mniejszą i słabszą dietę. Co więcej, panie zmagające się z bezsennością częściej paliły papierosy i piły alkohol, a także wcześniej miały menopauzę.

Kobiety, które spały krócej niż siedem do ośmiu godzin na dobę, były obarczone znacznie wyższym ryzykiem rozwoju nadciśnienia. Podobnie nadciśnienie częściej dotyczyło kobiet, które miały problemy z zasypianiem i utrzymaniem snu. Wczesne budzenie się nie wiązało się z takim zwiększonym ryzykiem.

Chociaż dokładna natura związku między snem a ryzykiem nadciśnienia nie jest znana, według autorów bezsenność może prowadzić do łańcucha zdarzeń, które mogą nasilać retencję sodu, sztywność tętnic i zaburzać pojemność minutową serca, co potencjalnie prowadzi do nadciśnienia. Zakłócenia w cyklu snu/czuwania mogą oddziaływać na zwężanie i rozszerzanie naczyń krwionośnych oraz funkcję komórek regulujących napięcie naczyniowe.

- Mam nadzieję, że te odkrycia jeszcze bardziej podkreślą kluczową rolę dobrej jakości snu dla naszego ogólnego samopoczucia. Eksperci zalecają sypianie co najmniej siedem godzin na dobę, a jeśli nie możesz zasnąć lub spać, warto zbadać, dlaczego tak się dzieje - radzi Haghayegh.