Już jedna zmiana w DNA może przedłużyć życie o kilkanaście lat

Jak wynika z badań uczonych z amerykańskich National Institutes of Health, w niedalekiej przyszłości da się do 95 lat. Wystarczy hamować działania genu mTOR, który uczestniczy w oraz utrzymaniu równowagi energetycznej organizmu.

Testy na myszach na myszach dowiodły, że można wydłużyć życie średnio o 20 proc. dzięki wpływowi na ten konkretny gen. Jeśli przełoży się uzyskane wyniki na ludzi, oznacza to szanse na średnią długość życia na poziomie 95 lat.

Uczeni zmodyfikowali genetycznie grupę myszy tak, aby ich organizmy wytwarzały jedynie około 25 proc. standardowej ilości białka mTOR. Zaobserwowali następnie, że zmiana genu nie ma takiego samego wpływu na każdą tkankę i każdy narząd. Okazało się, że zmodyfikowane tak gryzonie lepiej się starzały i następowała poprawa funkcji niektórych narządów i tkanek, takie jak mózg, czy mięśnie. Zmienione genetycznie zwierzęta uzyskiwały wyższe wyniki w testach związanych z , równowagą i koordynacją. Jeśli chodzi o negatywne efekty modyfikacji, odnotowano szybsze kości i wyższą podatność na infekcje, niemniej skutki te nie zmieniły poziomu ogólnego wydłużenia życia zwierząt.

Według autorów, ustalenia te pomogą w dalszych badaniach nad skutecznymi terapiami przeciwko chorobom związanym ze starzeniem się, m. in. .

O badaniach można przeczytać w Cell Reports.