13-03-2023
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Zakażenie bakterią, która powoduje choroby dziąseł i nieświeży oddech, może zwiększać ryzyko chorób serca.
Leczenie infekcji jamy ustnej wywoływanej bakteriami o nazwie Fusobacterium nucleatum może pomóc osłabić zagrożenie chorobami serca.
Połączenie genetycznych i środowiskowych czynników ryzyka przyczynia się do chorób serca, które są odpowiedzialne za około jedną trzecią wszystkich zgonów na świecie. Nagromadzenie złogów miażdżycowych w tętnicach zaopatrujących serce w krew powoduje (najczęstszy problem sercowo-naczyniowy) i może prowadzić do zatorów, które skutkują zawałem serca. Wcześniejsze testy łączyły niektóre infekcje ze zwiększonym ryzykiem gromadzenia się płytki nazębnej.
- Coraz lepiej wiadomo, jak rozwija się choroba niedokrwienna serca, ale nie w pełni zrozumiałe jest, w jaki sposób przyczyniają się do tego infekcje, stany zapalne i genetyczne czynniki ryzyka - mówi główna autorka Flavia Hodel z Politechniki Federalnej w Lozannie.
Przeanalizowano próbki krwi niemal 3,5 tys. osób, które, których zdrowie monitorowano przez 12 lat. Próbki zbadano pod kątem obecności przeciwciał przeciwko 15 różnym wirusom, sześciu bakteriom i jednemu pasożytowi.
Kiedy uwzględniono znane czynniki ryzyka sercowo-naczyniowego, odkryto, że przeciwciała przeciwko F. nucleatum (oznaka wcześniejszej lub obecnej infekcji tą bakterią), były w pewien sposób powiązane z zwiększonym ryzykiem zdarzenia sercowo-naczyniowego.
- F. nucleatum może przyczyniać się do zwiększenia ryzyka sercowo-naczyniowego poprzez nasilenie ogólnoustrojowego spowodowanego obecnością bakterii w jamie ustnej lub poprzez bezpośrednią kolonizację ścian tętnic lub tkanek wyściełających ściany tętnic - wyjaśnia Hodel.
Potwierdzono też, że osoby z wysokim ryzykiem genetycznym są bardziej narażone na zdarzenia sercowo-naczyniowe.
- Nasze badanie dostarcza kolejnych dowodów na to, że stany zapalne wywołane infekcjami może przyczyniać się do rozwoju choroby niedokrwiennej serca i zwiększać ryzyko zawału serca - podsumowuje prof. Jacques Fellay, współautor badań. - Te ustalenia mogą prowadzić do poprawy identyfikacji osób z grupy wysokiego ryzyka lub pomóc w działaniu zapobiegawczym poprzez leczenie infekcji F. nucleatum - dodaje.
Na podstawie: