16-01-2015
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Dążenia do odkrycia eliksiru życia, fontanny młodości czy sadzawki nektaru nieśmiertelności przez całe stulecia nie dawały spokoju alchemikom i badaczom. Czy możemy żyć wiecznie? Misja, jaką podjęli przedsiębiorcy z Krzemowej Doliny, ma przynieść odpowiedź na to pytanie.
"The Guardian" informuje w tym tygodniu o ufundowanej przez menedżera funduszu hedgingowego, Joona Yuna, nagrodzie Palo Alto Longevity Prize. Aby ją zdobyć, trzeba wykonać heroiczne zadanie, a mianowicie „złamać kod życia i wyleczyć starzenie się".
Do tej pory w szranki wstąpiło 15 zespołów naukowych, współzawodnicząc o nagrodę w kategorii nauki o życiu o wartości 850 000 EUR (1 mln USD). "Next Big Future" donosi, że nagrodę Homeostatic Capacity Prize o wartości 425 000 EUR (500 000 USD) otrzyma pierwszy zespół, który wykaże, że jest w stanie przywrócić starzejącemu się ssakowi referencyjnemu taką zdolność homeostazy (przyjmując zmienność rytmu serca za miarę zastępczą), jaką dysponuje młody osobnik dorosły.
Kolejna nagroda - Longevity Demonstration Prize - o wartości 425 000 EUR (500 000 USD) trafi do zespołu, który jako pierwszy wydłuży życie ssaka referencyjnego o 50% w stosunku do przyjętych, opublikowanych norm. Demonstracja musi oprzeć się na metodzie przywracającej zdolność homeostazy w celu .
Według "Next Big Future", prócz oferowania premii gotówkowej w wysokości 1 mln USD, kapituła nagrody Palo Alto Prize współpracuje także z wieloma aniołami biznesu, przedsiębiorstwami venture capital, działami corporate venture, instytucjami i prywatnymi fundacjami, aby zapewnić zespołom dostęp do dodatkowego kapitału w czasie współzawodnictwa.
"The Guardian" zauważa, że Yun, który stoi na czele inicjatywy, postrzega te poszukiwania w kategoriach moralnych, a nie osobistych, a kapituła nagrody korzysta ze wsparcia imponującej liczby niemal 50 doradców, pośród których są naukowcy z czołowych uczelni amerykańskich. Nagroda Yuna nie jest jedyną, jaką można zdobyć za odkrycie sekretu nieśmiertelności. Fundatorzy twierdzą, że jest „jedną z coraz większej liczby inicjatyw na świecie dążących do tego celu". Jak dodają: „Naszym konkretnym celem jest pobudzanie - poprzez motywującą nagrodę - innowacji, które położą kres , przywracając organizmowi zdolność homeostazy i wspomagając wydłużenie zrównoważonego i zdrowego życia".
W wyścigu o wydłużenie naszego czasu na Ziemi bierze także udział przedsiębiorstwo Calico (California Life Company) firmy . Jego misją jest inżynieria odwrotna procesów biologicznych, które kontrolują długość życia. Wedle "The Guardian", Calico zatrudniło w kwietniu 2014 r. Cynthię Kenyon - „badaczkę darzoną uznaniem za jej prace, między innymi nad inżynierią genetyczną glist żyjących sześć razy dłużej niż normalnie, która mówiła o tym, że marzy, aby zastosować swoje odkrycia na ludziach".
v informuje także o przedsiębiorstwie Human Longevity Inc (HLI), które twierdzi, że buduje najobszerniejszą na świecie bazę danych genotypów i fenotypów ludzi, aby uporać się z chorobami będącymi następstwem związanego ze starzeniem pogarszania się kondycji biologicznej człowieka. HLI utrzymuje, że wykorzysta swoje „podstawowe obszary wiedzy specjalistycznej" - genomikę, informatykę i terapie komórkami macierzystymi - do zmiany sposobu praktykowania medycyny poprzez sprzyjanie przechodzeniu na profilaktyczny model medycyny oparty na genomice.
Prawdopodobnie wszyscy chcemy zapewnić sobie zdrowsze i bardziej komfortowe życie w podeszłym wieku. Ale czy chcemy „wyleczyć starzenie się" i żyć wiecznie, i czy to naprawdę możliwe? Czas pokaże.