Ponad miliard ludzi w biednych krajach głoduje, jednak niedożywienie jest też poważnym problemem w bogatych krajach, co sprawia, że stanowi jedną z głównych przyczyn śmierci na świecie. Niedobór białka w diecie może prowadzić do objawów takich jak: biegunka, stany zapalne jelit i inne zaburzenia układu odpornościowego, które osłabiają organizm i mogą skutkować śmiercią.
Chcesz zjeść jajka, jogurt, warzywa czy chipsy? Codziennie podejmujemy decyzje o tym, co znajdzie się w naszym jadłospisie, ale te wybory mogą nie być w pełni „nasze". Na Uniwersytecie w Pittsburghu przeprowadzono badania na myszach pokazujące, że drobnoustroje w jelitach wpływały na to, co gryzonie wybierały do jedzenia: wytwarzały substancje, które pobudzały apetyt na różne rodzaje żywności.
Nasze samopoczucie w dużym stopniu zależy od poziomu serotoniny, nazywanej hormonem szczęścia. Serotonina wpływa na wiele funkcji organizmu – nie tylko na zadowolenie, ale także np. na mniejszy apetyt. Produkcja serotoniny w układzie nerwowym odbywa się za sprawą tryptofanu – aminokwasu, którego organizm nie potrafi wytworzyć samodzielnie.
Zgodnie z wynikami badania przeprowadzonego przez GFK w 2016 roku, aż 98 proc. Polaków odczuwa stres, z czego co piąty Polak ma z nim do czynienia codziennie. Nadmierny stres przekłada się na złe samopoczucie, kłótnie z bliskimi oraz problemy zdrowotne. Wśród wielu sposobów na ukojenie nerwów, można wymienić jeden, dość nieoczywisty – czyli odpowiednią dietę.
Kiedy obowiązki i rozmaite problemy przerastają możliwości reagowania na nie, doświadcza się stresu. Zabiegani i zestresowani ludzie zaś częściej sięgają po fast food i inne niezdrowe przekąski, co tylko potęguje napięcie, bowiem dieta ma tu istotny wpływ.
Jeden drink dziennie grozi chorobami serca. Szczególnie u kobiet