Ludzie, którzy doświadczyli nasilonego stresu, lęku i depresji na początku pandemii, byli bardziej narażeni na zachorowanie na COVID-19.
Program redukcji stresu w oparciu o uważność (mindfulness-based stress reduction, MBSR) daje korzyści pacjentom z przewlekłym bólem i depresją, prowadząc do znacznego osłabienia dolegliwości bólowych, a także poprawy nastroju i zdolności funkcjonalnych
Stres może osłabiać pamięci krótkotrwałą u osób starszych.
Powszechnie uważa się, że stres przyczynia się do nasilonego picia alkoholu. Sądzi się, że napoje wyskokowe zmniejszają napięcie wywołane przez stres, a także łagodzą nieprzyjemne objawy lęku. Jak się okazuje, niepokój i lęk stanowią silniejsze predyktory ryzykownego picia.
Depresja to poważna choroba, która powszechnie występuje we współczesnych społeczeństwach. Istnieje kilka teorii wyjaśniających fizjologiczne podłoże tej choroby, a „neurogenna hipoteza depresji" jest ostatnio najpopularniejsza. Zgodnie z nią zaburzenia pracy niektórych obszarów mózgu, takich jak hipokamp, może prowadzić do depresji. Wspomniane zaburzenia z kolei mogą być wywoływane stresem fizycznym i psychicznym.
Wiele osób prawdopodobnie doświadczyło problemów ze snem z powodu pandemii COVID-19. Jak odkryli uczeni z Washington State University, stres, lęk i depresja podczas pierwszych kilku tygodni pandemii wiązały się z niższą jakością snu i spowodowały, że odpoczynek był krótszy niż zwykle.
Zidentyfikowano możliwy związek między stresem i nawrotami choroby Leśniowskiego-Crohna.
Odkryto skład chemiczny rośliny stosowanej w tradycyjnej medycynie chińskiej od 2000 lat - tarczycy bajkalskiej. Okazuje się, że zioło to może pomóc w leczenie rozmaitych dolegliwości.
Ból pojawia się, ponieważ organizm ostrzega mózg przed urazami i chorobami. Bez silnej reakcji na dolegliwości bólowe uraz mógłby pozostać niezauważony i nieleczony. Jednak niektórzy zmagają się z przewlekłym bólem, który trwa długo po zagojeniu się urazu lub trudno jest zidentyfikować jego przyczynę.
Stres psychiczny i gniew mogą szczególnie niekorzystnie wpływać na pacjentów z niewydolnością serca.
Naukowcy ze Stanford Medicine odkryli, że insulinooporność wiąże się ze zwiększonym ryzykiem rozwoju poważnej depresji.
Depresja to poważna choroba, która obecnie jest bardzo rozpowszechniona w różnych częściach świata. Istnieje kilka teorii wyjaśniających fizjologiczne podłoże depresji, z których wiele uwagi poświęcono „neurogennej hipotezie depresji". Zgodnie z nią pogorszenie funkcjonowania obszarów mózgu, takich jak hipokamp, może prowadzić do tej choroby. Takie zaburzenie z kolei może być spowodowane stresem fizycznym i psychicznym.
Weterani wietnamscy, którzy doświadczyli zespołu stresu pourazowego (posttraumatic stress disorder, PTSD), byli dwa razy bardziej narażeni na śmierć z powodu chorób serca niż żołnierze w stanie spoczynku bez PTSD.
Zazwyczaj o stresie i lęku myśli się jako o negatywnych doświadczeniach, jakkolwiek jednak mogą osiągać niebezpieczny poziom, psychologowie od dawna wiedzą, że nie tylko nie da się ich uniknąć, ale i często odgrywają pomocną rolę w codziennym życiu.
Wiele osób doświadczyło zaburzeń snu w związku z pandemią COVID‑19. Uczeni z Washington State University pokazali, że stres, lęk i objawy depresji podczas pierwszych kilku tygodni pandemii wiązały się z krótszym snem i jego niższą jakością.