Aromat olejku rozmarynowego może poprawić pamięć.
Coraz krótsze dni sprawiają, że już zaczynamy tęsknić za latem. Niestety wraz z nadejściem jesieni i rozpoczęciem sezonu grzewczego powróciły do nas rozmaite infekcje. W tym czasie sięgamy częściej do domowej apteczki. Warto w niej mieć kilka olejków eterycznych, które pozwolą poradzić sobie z jesiennymi przeziębieniami.
Olejek drzewa herbacianego nie ma nic wspólnego z herbatą, choć jego nazwa mogłaby to sugerować. Pochodzi z dalekiej Australii, a otrzymywany jest przez destylację liści drzewa herbacianego z parą wodną. Aborygeni stosowali rozgniecione liście tego drzewa na rany i infekcje skórne. W Europie zaś, znalazły się one za sprawą Jamesa Cooka, który w XVIII wieku przywiózł je na nasz kontynent.
Olejki eteryczne używane do masażu, kąpieli bądź też inhalacji obdarzają nas niepowtarzalnymi naturalnymi zapachami – kwiatowymi, owocowymi, leśnymi czy wreszcie ziołowymi. Te wspaniałe wonie unoszące się podczas aromaterapeutycznych zabiegów zapewniają nam nie tylko właściwą pielęgnację ciała, ale także doskonałe samopoczucie.
Aromaterapia jest ogólnie dostępna, jej zwolennicy twierdzą, że pomaga pozbyć się bólów reumatycznych, nudności oraz senności. Jako, że należy do medycyny naturalnej, ma także przeciwników. Niektórzy uważają, że stosowanie olejków otrzymywanych z roślin, ziół, bądź drzew nie może przyczynić się do polepszenia stanu zdrowia. Bezsprzecznie jednak można stwierdzić, że aromaterapia staje się coraz popularniejsza, warto więc przybliżyć jej działanie.