Migotanie przedsionków wiąże się z o 45 proc. zwiększonym ryzykiem łagodnych zaburzeń poznawczych. Jak się wydaje, czynniki ryzyka sercowo-naczyniowego i liczne choroby współistniejące mogą sprzyjać otępieniu.
Zdrowie mózgu osób powyżej 50-go roku życia pogarszało się podczas pandemii szybciej, nawet jeśli nie chorowały one na Covid-19.
Sen i zdrowie są ze sobą nierozerwalnie związane. Sprawdzono związek między zaburzeniami i niedoborami snu u osób starszych a ryzykiem demencji i przedwczesnej śmierci. Okazało się, że zagrożenie demencją było dwukrotnie wyższe wśród ludzi, którzy sypiali krócej niż pięć godzin w porównaniu z tymi, którzy spali 7-8 godzin snu na dobę. Odkryto też powiązanie między zaburzeniami snu i jego niedoborem a wyższym ryzykiem wcześniejszej śmierci.
Codzienne jedzenie owoców jagodowych, w tym truskawek, może pomóc zmniejszyć ryzyko demencji.
Sprawdzono, jaki jest związek używaniem leków przeciwnadciśnieniowych a rozwojem otępienia u osób starszych.
Wstrząśnienie mózgu w relatywnie wczesnym etapie życia (w wieku dwudziestu kilku lat) przekłada się na słabsze wyniki w testach umiejętności myślenia i pamięci kilkadziesiąt lat później.
Osoby noszące aparat słuchowy z powodu problemów ze słuchem związanych z wiekiem zachowują z biegiem czasu lepsze funkcjonowanie mózgu w porównaniu z ludźmi, którzy nie używają aparatu pomimo zaburzeń słuchu.
Istnieje związek pomiędzy przewlekłym stresem, łagodnymi zaburzeniami poznawczymi i chorobą Alzheimera. U osób w wieku 18-65 lat, u których wcześniej zdiagnozowano przewlekły stres i depresję, częściej rozpoznawano też wspomniane problemy poznawcze.
Zaćma dotyczy wielu starszych osób zagrożonych demencją, a okazuje się, że zabieg jej usunięcia wiąże się z niższym ryzykiem rozwoju otępienia.
Seniorzy w wieku powyżej 60 lat, którzy spędzają dużo czasu na pozycji siedzącej, np. oglądając telewizję czy prowadząc samochód, mogą być narażeni na zwiększone ryzyko rozwoju demencji, ostrzegają eksperci.
Leki nasenne mogą zwiększać ryzyko demencji u osób rasy białej. Rodzaj i ilość medykamentów mogą być tu znaczącymi czynnikami.
Jak obliczyli uczeni z Uniwersytetu Columbia, prawie 10 proc. osób powyżej 65-go roku życia w USA cierpi na demencję, a kolejne 22 proc. zmaga się z łagodnymi zaburzeniami funkcji poznawczych.
Żadna ilość zanieczyszczeń w powietrzu nie jest dobra dla mózgu, ale pożary lasów i emisje substancji pochodzących z rolnictwa mogą stanowić szczególnie toksyczne zagrożenie dla zdrowia poznawczego, ostrzegają eksperci z University of Michigan.
Osoby, które przyjmują leki na refluks żołądkowy zwane inhibitorami pompy protonowej przez cztery i pół roku lub dłużej, mogą być bardziej narażone na demencję.
Kiedy w sypialniach starszych osób przez dwie godziny każdej nocy przez sześć miesięcy unosiła się woń olejków zapachowych, ich wspomnienia uległy poprawie.