26-03-2023
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Pomijanie posiłków może być szkodliwe przy zwalczaniu infekcji i prowadzić do zwiększonego ryzyka chorób serca, ostrzegają medycy z Icahn School of Medicine w Mount Sinai. Rezygnacja z posiłków wyzwala reakcję w mózgu, która negatywnie wpływa na komórki odpornościowe.
- Coraz powszechniejsza jest świadomość, że post jest zdrowy i istnieje wiele dowodów na korzyści płynące z czasowego powstrzymywania się od jedzenia. Nowe badanie stanowi jednak ostrzeżenie, ponieważ sugeruje, że poszczenie może mieć też związek kosztami, które niosą ze sobą ryzyko dla zdrowia - mówi dr Filip Świrski z Icahn Mount Sinai. - Sprawdzono niektóre podstawowe mechanizmy biologiczne związane z postem. Okazuje się, że istnieje pewna komunikacja między i - dodaje.
Naukowcy starali się lepiej zrozumieć, w jaki sposób post - od stosunkowo krótkiego „okna" trwającego zaledwie kilka godzin do powstrzymywania się od jedzenia trwającego 24 godziny - wpływa na układ odpornościowy.
Jedna grupa myszy jadła zaraz po przebudzeniu (śniadanie jest największym tych gryzoni posiłkiem w ciągu dnia), a druga grupa nie jadła nic. Naukowcy pobrali próbki krwi od zwierząt od razu po okresie snu, następnie cztery godziny później i osiem godzin później.
Zauważono wyraźną różnicę: gryzonie pozostające na czczo miały o wiele mniejszą liczbę monocytów, czyli białych krwinek wytwarzanych w szpiku kostnym i przemieszczających się po organizmie, gdzie odgrywają wiele istotnych ról: od zwalczania infekcji, przez ochronę przed chorobami serca, po wpływ na zagrożenie nowotworem.
Na początku wszystkie zwierzęta miały taką samą liczbę monocytów. Jednak po czterech godzinach monocyty u myszy, które nie jadły, zostały istotnie zmniejszone. Jak odkryto, 90 procent tych komórek zniknęło z krwioobiegu i ich ilość ciągle spadała po ośmiu godzinach. Tymczasem w grupie, która otrzymała posiłek, liczba monocytów nie zmieniła się.
U myszy pozostających na czczo monocyty wracały do szpiku kostnego i hibernowały tam. Jednocześnie zmniejszyła się produkcja nowych komórek w szpiku kostnym. Monocyty w szpiku - które zazwyczaj mają krótką żywotność - znacząco się zmieniły. Przeżyły dłużej i starzały się inaczej niż monocyty pozostające we krwi.
Po 24 godzinach myszy ponownie nakarmiono. Komórki z szpiku kostnego wróciły do krwioobiegu w ciągu kilku godzin. To z kolei skutkowało wyższym poziomem stanu zapalnego. Zamiast chronić przed infekcją, te zmienione monocyty dawały bardziej zapalny efekt, przez co organizm był mniej odporny na zwalczanie infekcji.
- Z jednej strony zmniejsza liczbę krążących monocytów, co można by uznać za dobrą rzecz, ponieważ komórki te są ważnymi składnikami stanu zapalnego. Z drugiej strony, zjedzenie posiłku po dłuższym czasie powoduje gwałtowny wzrost monocytów we krwi, co może być problematyczne. Poszczenie reguluje więc tę pulę w sposób, który nie zawsze jest korzystny dla zdolności organizmu do reagowania na wyzwania, takie jak infekcja - wyjaśnia dr Świrski. - Ze względu na to, że komórki są tak ważne dla ryzyka chorób serca lub raka, zrozumienie, jak kontrolowane są ich funkcje, ma kluczowe znaczenie - dodaje.
Na podstawie: