31-07-2018
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Każdy z nas potrzebuje interakcji z innymi. Bez niej gorzej się czujemy, a nawet możemy doświadczyć różnych zaburzeń. Towarzystwo innych i rozmowa ma wręcz terapeutyczny wymiar - przykładowo może poprawić jakość życia chorych na demencję.
Z brytyjskich badań wynika, że chorujący na pensjonariusze domów opieki szczególnie cierpią z powodu braku kontaktu z innymi. Tymczasem poświęcenie im nieco więcej uwagi może bardzo istotnie zwiększyć ich dobrostan.
Pracownicy King's College London obliczyli, że pacjenci z demencją mieszkający w placówkach opiekuńczych mogą liczyć na zaledwie dwie minuty towarzyskich interakcji dziennie. Dlatego uczeni przygotowali dla opiekunów program, który skutkował wydłużeniem rozmowy z każdym podopiecznym do dziesięciu minut.
W przedsięwzięciu wzięło udział 280 pensjonariuszy i opiekunów z 24 placówek. - W tradycyjnie zorientowanym zadaniowo środowisku pracy, nasz program przypomina o ludzkiej stronie, o pełnym doświadczaniu różnych aspektów życia osób cierpiących na demencję - mówią autorzy badań.
Okazało się, że w wyniku wydłużenia czasu poświęconego na rozmowę z chorymi nastąpiła zarówno poprawa samopoczucia pacjentów, jak i nastawienie personelu do sprawowanej opieki. Lepszy pensjonariuszy utrzymywał się także w kolejnych miesiącach.
Według danych WHO, na całym świecie na choruje około 47 milionów ludzi. Co roku diagnozuje się 9.9 milionów nowych przypadków otępienia. Choroba Alzheimera jest najczęstszą przyczyną demencji i może stanowić 60-70 proc. wszystkich przypadków. Demencja jest jedną z głównych przyczyn wśród osób starszych na całym świecie.
Pracownicy domów opieki wypowiedzieli się o programie:
Choroba Alzheimera jest postępującym schorzeniem neurodegeneracyjnym ośrodkowego układu nerwowego, prowadzącym do stanów otępiennych, utraty pamięci, zdolności kognitywnych czy pogorszenia się oceny sytuacji. czytaj dalej »