20-04-2022
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Akupresura, tradycyjna technika medycyny chińskiej, może osłabić objawy przewlekłego bólu dolnej części pleców.
- Akupresura jest podobna do akupunktury, jednak zamiast igieł uciska się wybrane miejsca na ciele palcem lub odpowiednim urządzeniem - mówi prof. Susan Murphy z Michigan Medicine.
Jakkolwiek akupresura była wcześniej badana i okazała się korzystna u osób z bólem wywołanym rakiem lub chorobą zwyrodnieniową stawów, niewiele jest badań, które sprawdzały skuteczność akupresury u pacjentów z bólem pleców.
Zespół badawczy losowo przydzielił kilkudziesięciu uczestników z przewlekłym bólem krzyża do trzech grup: relaksującej akupresury, stymulującej akupresury lub standardowej opieki.
- Sądzi się, że relaksująca akupresura jest skuteczna w osłabianiu bezsenności, tymczasem stymulująca efektywnie zmniejsza zmęczenie - wskazuje prof. Murphy.
Uczestnicy z grup akupresury zostali przeszkoleni co do ucisku określonych punktów ciała i poświęcali na tę technikę do pół godziny dziennie przez sześć tygodni.
Osoby z grupy standardowej opieki miały kontynuować dotychczasowe leczenie, którego celem było radzenie sobie z bólem pleców i zmęczeniem.
- W porównaniu z grupą standardowej opieki, ludzie, którzy wykonywali stymulującą akupresurę, odczuwali osłabienie bólu i zmęczenia, a ci, którzy stosowali relaksującą akupresurę, doświadczyli zmniejszenia bólu - mówi Murphy. - Po sześciu tygodniach nie wykryliśmy żadnych różnic między grupami co do jakości snu lub poziomu niepełnosprawności - dodaje.
Nowa opcja leczenia
Murphy zauważa, że przewlekły ból jest trudny do opanowania, a osoby cierpiące na tę dolegliwość mają zwykle dodatkowe objawy, takie jak zmęczenie, zaburzenia snu i depresja.
- W przypadku bólu przewlekłego potrzebne są skuteczniejsze metody leczenia. Większość oferowanych terapii oznacza stosowanie leków, które mają skutki uboczne, a w niektórych przypadkach mogą zwiększać ryzyko uzależnień - zauważa Murphy.
- Jakkolwiek potrzebne są dalsze badania, akupresura może być dobrą strategią radzenia sobie z bólem, biorąc pod uwagę, że jest to metoda niskiego ryzyka, tania i łatwa w stosowaniu - wyjaśnia Murphy.
Na podstawie: